Najczęściej komentowanym wątkami z wywiadu Krzysztofa Ziemca z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim była sprawa Srebrnej i deklaracje polityka w tej kwestii. - Nie mam sobie niczego do zarzucenia (...) Śledztwo w moim przekonaniu nie ma sensu, ale to już jest decyzja prokuratury, ja w żadnym wypadku nie chcę na nią wpływać - mówił Kaczyński w RMF FM w kontekście sprawy Srebrnej i taśm ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą".
Zapewniał też, że stawi się w prokuraturze, jeśli ta go wezwie. - Jestem obywatelem jak każdy inny - podkreślił. Prezes PiS mówił też, że w kwestii budowy wieżowców "chciał zrobić coś pożytecznego", nie tylko z punktu widzenia jego obozu politycznego, ale też "po prostu Polski".
Jarosław Kaczyński: Jestem obywatelem jak każdy inny. Komentarze: "Dowcip dnia"
O tę deklarację Kaczyńskiego, że "jest obywatelem jak każdy inny" zżymał się na Twitterze poseł PO Marcin Kierwiński, który stwierdził:
I dlatego prokuratura Ziobry nie wszczyna śledztwa, przesłuchuje Birgfellnera 30 godzin - na przesłuchanie prezesa zaś nie znajduje czasu? Taki sam obywatel-tylko bez żadnego trybu. Śmiech...
Arkadiusz Myrcha z PO podsumował "prosty przekaz" prezesa PiS ws. Srebrnej.
Wywiad Kaczyńskiego. Grabiec kontra Brudziński
Z kolei dziennikarz "Do Rzeczy" i Wirtualnej Polski Marcin Makowski pozytywnie ocenił występ Jarosława Kaczyńskiego w RMF FM, wskazując, że prezes PiS odpowiedział na kilka trudnych pytań:
Kaczyński u Krzysztofa Ziemca dość pewny siebie, pytania które miały paść, padły - ewidentnie kłopotliwa sprawa Glapińskiego i NBP, plus dużo smaczków o listach wyborczych, ewentualnej rekonstrukcji rządu, kulisy finansowe Porozumienia Centrum, ewentualne premierowanie. Ciekawa rozmowa
Inne zdanie na temat prowadzącego miał były dziennikarz Polskiego Radia, obecnie w portalu wiadomo.co, Przemysław Szubartowicz. "Ziemiec to chyba z cukru jest, taki słodziutki dla prezesa. Typowy ulepek" - napisał. - Było milutko. (...) Niech żyje prezes PiS! - dodał w kolejnym wpisie.
Sprawa wywiadu doprowadziła nawet do małego starcia na Twitterze między rzecznikiem PO Janem Grabcem a szefem MSWiA Joachimem Brudzińskim. Zaczął Grabiec:
Może przekona Pan prezesa, żeby wyszedł na konferencję prasową i odpowiedział na pytania dziennikarzy - jak to robią liderzy polityczni w demokratycznych państwach? Chętnie posłuchałbym odpowiedzi na pytanie: Czy J. Kaczyński przyjął kopertę z 50 tys. zł i co z nią zrobił?
Na co Brudziński odparł:
Pan porozmawia sobie z kolegą Romkiem to Panu wszystko powie. Np. jak do koperty (bez pomocy Copperfield-a) włożyć 50 tys.
Giertych: Publiczny nacisk szefa partii na prokuraturę
"Kolega Romek" z tweeta Joachima Brudzińskiego to oczywiście mecenas Roman Giertych, który reprezentuje Geralda Birgfellnera ws. "taśm Kaczyńskiego". Adwokat także komentował deklaracje prezesa PiS, uznał, że są one "publicznym naciskiem szefa partii na prokuraturę".
s
