Urzędująca minister edukacji Anna Zalewska będzie jedną z kandydatek Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jeżeli zdobędzie mandat, ktoś będzie musiał ją zastąpić. Media spekulują, że kolejnym szefem resortu edukacji może zostać Jarosław Zieliński. Sprawę postanowić skomentować Roman Giertych.
"J. Zieliński był moim zastępcą 24 h. Potem go wywaliłem" - napisał Roman Giertych. Rzeczywiście, obaj politycy spotkali się w resorcie edukacji narodowej w 2006 roku. Jarosław Zieliński był sekretarzem stanu w MEN od 14 listopada 2005 do 6 maja 2006 r. 5 maja 2006 roku Roman Giertych przejął władzę nad Ministerstwem Edukacji Narodowej.
O tym, dlaczego nie chciał współpracować z Jarosławem Zielińskim, Roman Giertych opowiedział w rozmowie z portalem natemat.pl. "To Jarosław Kaczyński zażądał ode mnie, by Jarosław Zieliński został moim zastępcą. Ja się na to nie zgodziłem. (...) Moja pobieżna rozmowa z Zielińskim wskazywała, że nie nadaje się on na woźnego w szkole, a co dopiero na wiceministra edukacji" - tłumaczył były minister edukacji.
Jarosław Zieliński nie pozostał dłużny i odpowiedział Romanowi Giertychowi tłumacząc, że to on nie chciał być jego zastępcą.
"Nigdy nie byłem zastępcą pana Giertycha. Właśnie odmówiłem z nim współpracy i zrezygnowałem z funkcji wiceministra, gdy on został ministrem edukacji. Czas pokazał, jak słuszna była moja tamta decyzja. Uniknąłem koszmaru" - napisał Zieliński na Twitterze.
Słowna przepychanka polityków nie zakończyła się na wypowiedzi Jarosława Zielińskiego. Roman Giertych szybko odpowiedział.
"Dobrze pamiętam, jak mnie pan przekonywał, że będzie pan lojalny, byle pozwolić panu zostać. Jakoś panu nie uwierzyłem. Ale prawdą jest, że był pan moim zastępcą aż 24 godz., co jak pan się domyśla, jest do dziś powodem mojego głębokiego wstydu" - napisał na Twitterze adwokat.
Kończąc dyskusję z Giertychem, Zieliński napisał na Twitterze, że nigdy nie rozmawiał z byłym ministrem edukacji. "Pan kłamie lub żyje własną wyobraźnią" - odpowiedział Zieliński. W innym wpisie postanowił z kolei rozwiać wątpliwości dot. spekulacji na temat jego przejścia do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
"Odnosząc się do pojawiających się ostatnio spekulacji na mój temat dziękuję mediom, że przypomniały ważny dla mnie etap mojej działalności publicznej związanej z edukacją. Oświata to zawsze ważna dziedzina, obecnie zajmuję się jednak przede wszystkim sprawami bezpieczeństwa" - czytamy na Twitterze wiceministra spraw wewnętrznych.