Ambasador Georgette Mosbacher została zapytana o to, czy premier Benjamin Netanjahu powinien przeprosić za słowa swojego ministra. Jej zdaniem nie, ale za swoją wypowiedź powinien przeprosić sam izraelski minister spraw zagranicznych, Israel Kac.
Amerykańska ambasador dodała, że do naprawy relacji potrzebny jest dialog oraz informacja na temat działań, których celem jest eliminacja antysemityzmu. Jej zdaniem Polska czyni wysiłki i ważne jest, żeby Izrael to wiedział.
W niedzielę nowy minister spraw zagranicznych Izraela powiedział w jednej z tamtejszych stacji telewizyjnych, że Polacy "wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. W odpowiedzi na słowa Israela Kaca polska delegacja wycofała się z udziału w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, który miał odbyć w Jerozolimie.
USA wezwały Izrael i Polskę do podjęcia dialogu. "Zarówno Izrael, jak i Polska są naszymi ważnymi sojusznikami i przyjaciółmi. Wzywamy naszych sojuszników i przyjaciół do znalezienia drogi do usłyszenia się nawzajem, pójścia naprzód oraz kontynuowania bliskiej współpracy i dbania o wspólne interesy" - oświadczył Departament Stanu w stanowisku przekazanym Polskiemu Radiu.