Gazeta.pl nieoficjalnie: Odwołanie Kazimierza Kujdy przesądzone. Ma stracić stanowisko jeszcze dziś

Jacek Gądek
Z informacji, do jakich dotarł portal Gazeta.pl, na dzisiejszym posiedzeniu rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej najprawdopodobniej odwołany zostanie szef NFOŚiGW Kazimierz Kujda.
Zobacz wideo

Jeszcze dziś po południu odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jak mówił minister środowiska Henryk Kowalczyk w trakcie spotkania zostaną podjęte "stosowne decyzje". Według nieoficjalnych informacji przesądzone jest odejście Kazimierza Kujdy, obecnego szefa NFOŚiGW. 

Jeden z wysoko postawionych urzędników w Funduszu twierdzi, że obecność samego ministra na posiedzeniu Rady Nadzorczej to "sytuacja absolutnie nadzwyczajna" - dowiedziała się Gazeta.pl

Czytaj też: Kancelaria Baker McKenzie: Srebrna nie jest i nie była klientem kancelarii

Ministerstwo musi rozwiązać jeszcze problem prawny - jak odwołać Kujdę i jednocześnie powołać do zarządu nowego członka. Ustawa o ochronie przyrody wymaga, aby w zarządzie były minimum trzy osoby. Odwołanie Kujdy zredukuje ich liczbę do dwóch. Sytuacja jest więc patowa. 

Kujda oddał się do dyspozycji?

Według nieoficjalnych informacji, do których portal Gazeta.pl dotarł wczoraj, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierz Kujda oddał się do dyspozycji Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiS miał nakazać ministrowi środowiska - który jest zwierzchnikiem Kujdy - przyjęcie dymisji.

Teczka tajnego agenta

W piątek "Gazeta Wyborcza" i Onet poinformowały, że Kazimierz Kujda - prezes Narodowego Funduszu i były wiceprezes spółki Srebrna - był zarejestrowany jako tajny współpracownik PRL-owskich służb, a w SB nadano mu pseudonim "Ryszard". Z wcześniej ujawnionych przez "GW" taśm wynika z kolei, że Kujda prowadził negocjacje z austriackim biznesmenem w imieniu spółki Srebrna, choć nie był już jej prezesem.

Więcej o: