Zofia Romaszewska w radiu RMF FM została zapytana, czy pomnik Tadeusza Mazowieckiego w Warszawie to dobry pomysł? Doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy zamilkła. "No i zapadła cisza" - skwitował prowadzący program Robert Mazurek. Romaszewska po chwili odpowiedziała krótko: "nie".
To nie jest dobry pomysł? - drążył Mazurek.
Nie - powtórzyła Romaszewska
A dlaczego nie? - dopytywał dziennikarz.
Bo nie lubię Tadeusza Mazowieckiego - wypaliła doradczyni Andrzeja Dudy.
Prowadzący zapytał, czy "sympatie i antypatie" są najważniejsze przy stawianiu pomników. Wygląda na to, że Romaszewska chciała pokusić się o krótkie uzasadnienie swojego stanowiska, ale się wycofała. - Myślę, że jego część życia związana z latami pięćdziesiątymi... Może nie warto na ten temat wspominać, bo nie mamy o czym rozmawiać. Wydaje mi się, że nie warto na ten temat gadać. Już wystarczająco się wszyscy nie lubimy - stwierdziła.
Prezydent jest młodym człowiekiem i nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda rzeczywistość owych czasów - zakończyła Zofia Romaszewska.