Posłowie Platformy Obywatelskiej zwołali w czwartek konferencję prasową, na której poinformowali, że otrzymali przedsądowe wezwanie podpisane przez Piotra Pogonowskiego. Szef ABW domaga się od nich przeprosin za pytania o jego powiązania ze spółką Srebrna.
- Co ciekawe, to przedsądowe wezwanie znajduje się na druku ABW. Podpisywane jest jako szef ABW. Mamy więc do czynienia z sytuacją, gdy dochodzić swoich dóbr osobistych chce szef ABW wykorzystując do tego służbę państwową - mówił Marcin Kierwiński z PO.
Posłowie PO wskazują, wezwanie znajduje się na druku ABW, co ich zdaniem sugeruje, że szef resortu wykorzystuje podległą mu służbę do "walki z opozycją".
- Argumentacja znajdująca się w tym piśmie pokazuje, że szef służby, która ma zajmować się walką z przestępstwami, zajmuje się wykorzystywaniem tej służby do walki z opozycją. Jego [Piotra Pogonowskiego - red.] obowiązkiem jest ścigać przestępców, a nie walczyć z opozycją - mówił Kierwiński.
Jak dodał, Pogonowski był w przeszłości pełnomocnikiem spółki Srebrna, a posłowie PO nie zamierzają dostosować się do wezwania do przeprosin, które jest ich zdaniem "próbą zastraszenia" - My oczywiście nie zamierzamy w tej sprawie przepraszać nikogo, gdyż nasze pytania dot. powiązań ważnych polityków związanych z PiS-em, ze spółką Srebrna, są rzeczą zupełnie naturalną - mówił.
Wezwanie przedsądowe od szefa ABW otrzymał między innymi poseł PO Krzysztof Brejza.
"Szef ABW po ujawnieniu w ubiegłym roku i nagłośnieniu przeze mnie faktu zatrudnienia w Srebrnej - próbuje zamknąć mi usta. Duża panika musi być wśród kooperantów Srebrnej" - napisał na Twitterze.