Do przedterminowych wyborów w Gdańsku zostało jeszcze trochę czasu - odbęda się 3 marca 2019 roku. Trwa zbieranie podpisów wśród kandydatów, także w przypadku komitetu poparcia dla Aleksandry Dulkiewicz "Wszystko dla Gdańska", którego nazwa po zgłoszeniu Grzegorza Brauna została przemianowana na "KWW Wszystko Dla Gdańska A. Dulkiewicz".
W związku ze skargą - Braun wskazał, że "Wszystko dla Gdańska" to także nazwa stowarzyszenia - PKW nakazała zmianę nazwy, ale uznała, że dotychczas zebrane podpisy są jak najbardziej legalne. Mimo tego zwolennicy Dulkiewicz zdecydowali, że ponownie przeprowadzą zbiórkę. 6 lutego o północy mija ostateczny termin na rejestrację kandydatów, więc do tego czasu nowe KWW musi zebrać 3 tys. podpisów.
Kacper Płażyński z PiS, kandydat w wyborach samorządowych na prezydenta Gdańska (przegrał w II turze z Adamowiczem), zwrócił jednak uwagę na to, że w zbiórkę "są zaangażowane miejskie instytucje". Jak wskazał, na Facebooku zbiórkę podpisów promowało Muzeum Bursztynu. Pisał, zaznaczając m.in. lokalne media: "To chyba skandal?".
To jest niesamowite. To jest prywatny folwark
- skwitował Płażyński. Wcześniej Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że nie wystawi kandydata w Gdańsku, jednocześnie zaznaczając, że nie popiera Dulkiewicz.
Gazeta.pl zapytała rzecznika gdańskiego muzeum Andrzeja Gierszewskiego o całą sprawę. Jak tłumaczy, był to po prostu błąd administratora strony.
To wynik zaimportowania przez administratora profilu Muzeum Bursztynu - Muzeum Gdańska danych za pomocą telefonu mobilnego. Nasz pracownik administruje jeszcze kilkoma profilami tematycznymi związanymi z bursztynem, np. Bursztynu Sympatycy i Amber Bernstein oraz swoim prywatnym. Wykorzystywanie do działań społecznościowych aplikacji mobilnych w takich kwestiach nie zawsze jest do końca intuicyjne dla użytkownika wprowadzającego treści, prowadząc do pomyłek. Wprowadzony na profilu Muzeum Bursztynu post z informacją o wydarzeniu został usunięty
Dalej dodaje: Nie skomentujemy wypowiedzi pana Kacpra Płażyńskiego o prywatnym folwarku, tak jak wypowiedzi jakiegokolwiek innego polityka, która będzie dotyczyć tematów innych niż dziedzictwo, historia i kultura Gdańska.