Piotr Zgorzelski w porannej rozmowie Gazeta.pl skomentował sprawę zatrzymania przez CBA byłego rzecznika MON Bartłomieja M. oraz byłego posła PiS Mariusza Antoniego K. Zarzuca im się m.in. powoływanie się na wpływy w MON w celu czerpania osobistych korzyści. - Grozi za to, jeśli się nie mylę, od 8 do 12 lat, więc kaliber zarzutów bardzo poważny. Grupa trzymająca władzę za czasów Antoniego Macierewicza nieźle narozrabiała. Oczywiście, nie możemy przesądzać, bo są to tylko zarzuty, jest to zatrzymanie, nie wiadomo, czy ono się przeistoczy w aresztowanie, ale sprawa jest poważna - powiedział Piotr Zgorzelski. - Pryska mit o nieskazitelnych rycerzach dobrej zmiany, którzy mieli wprowadzić nową jakość w życiu publicznym. Okazuje się, że korupcja nie ma barw politycznych - dodał.
Zgorzelski przypomniał, że Bartłomiej M. został uznany za zasłużonego dla obronności kraju. - Takie odznaczenia dostawali ludzie po kilkudziesięciu latach służby dla obronności kraju stwierdził.
O manifestacjach rolników: Z roku na rok budżet na rolnictwo jest mniejszy
Poseł PSL odniósł się także do dzisiejszych manifestacji rolników. - Wspólnie z panem Kołodziejczakiem mamy podobną opinię, jeśli chodzi o aktywność Prawa i Sprawiedliwości w sprawach rolnych. Z roku na rok budżet na rolnictwo jest mniejszy. Zgadzamy się, że zarówno minister Jurgiel jak i minister Ardanowski nie byli w stanie sobie poradzić z największym problemem, jaki dotyka polską wieś, czyli z afrykańskim pomorem świń.