Pracownik Huawei był doradcą resortu cyfryzacji. W firmie pracował też podejrzany o szpiegostwo

Ministerstwo Cyfryzacji potwierdziło, że przez rok doradcą społecznym minister Anny Streżyńskiej był pracownik firmy Huawei. W tej samej firmie pracował też zatrzymany niedawno przez ABW Weijing W., podejrzany o szpiegostwo.

Podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT poseł PO Zbigniew Konwiński w jednej ze swoich wypowiedzi stwierdził, że w Ministerstwie Cyfryzacji doradcą był konsultant i pracownik firmy Huawei.

Resort w oświadczeniu poinformował, że "osoba związana z tą firmą była konsultantem społecznym minister Anny Streżyńskiej od 16 listopada 2016 roku do 8 listopada 2017 roku".

Obecnie Minister Cyfryzacji Marek Zagórski współpracuje jedynie z dwoma doradcami społecznymi. Żaden z nich nie jest związany z firmą Huawei

- podkreśla ministerstwo.

Głos w sprawie zabrała też minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Poinformowała, że osoba, o której resort informuje w oświadczeniu, "pracowała i pracuje w firmie informatycznej, świadczącej po prostu usługi IT m.in. dla lokalnego Huaweia i wielu innych klientów".

Nie dajmy się zwariować. Nasze firmy pracują dla innych firm, żyjemy w kraju, posługujmy się faktami, a nie wieloznacznymi sugestiami. Owszem, miałam łącznie chyba z 50 społecznych doradców, którzy pomagali nam swoim doświadczeniem, każdemu z nich jestem wdzięczna, że wypełniał ministerialne luki kompetencyjne w dobrej wierze i ze szlachetnych pobudek. Większość pochodziła z biznesu, który z całych sił wspierał nadzieję, jaką dawało Ministerstwo, nadzieję na normalność, na Cyfrową Polskę dla Obywateli

- napisała Streżyńska na swoim profilu na Facebooku.

Polak i Chińczyk podejrzani o szpiegostwo

W styczniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Polaka i Chińczyka podejrzanych o współpracę z chińskimi służbami specjalnymi. Weijing W. był jednym z dyrektorów polskiego oddziału chińskiego koncernu telekomunikacyjnego Huawei. Piotr D. to były wysoki rangą oficer ABW.

Firma Huawei przekazała, że to, o co jest oskarżony ich były pracownik, nie ma związku z działalnością koncernu. Mężczyzna został zwolniony.

Weijing W. utrzymuje, że zarzuty nie są prawdziwe.

W odniesieniu do mojego zatrzymania 8 stycznia w związku z zarzutami dotyczącymi domniemanego działania w obcym wywiadzie przeciwko Polsce, niniejszym zdecydowanie oświadczam, że jestem niewinny

- napisał w oświadczeniu Weijing W. przekazanym agencji Reuter.

Za działanie w strukturach obcego wywiadu przeciwko Polsce grozi kara do 10 lat więzienia