W połowie lutego w Warszawie ma odbyć się konferencja bliskowschodnia organizowana przez Polskę i Stany Zjednoczonych. Jednym z poruszanych na niej tematów ma być Iran. Przedstawiciele Iranu nie zostały jednak na nią zaproszeni.
Władze Iranu zdecydowanie sprzeciwiają się tej konferencji. Teheran zwrócił się do polskiej strony, by wycofała się z organizacji wydarzenia. Irański MSZ wezwał w ubiegłym tygodniu charge d'affaires polskiej ambasady, następnie także ambasador Iranu został wezwany do polskiego MSZ.
W poniedziałek MSZ poinformowało na Twitterze, że w stolicy Iranu zakończyło się spotkanie wiceministra spraw zagranicznych Macieja Langa ze swoim irańskim odpowiednikiem - Abbasem Aragczim. Tematem była planowana konferencja.
Od początku polskie władze podkreślają, że konferencja nie jest wymierzona w Iran. Tłumaczą, że będzie poświęcona budowaniu pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie. W środę w sprawie wypowiedział się również minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Podkreślił, że dzisiejsze spotkanie w Teheranie pokazuje, że Polska starta się utrzymać dialog z Iranem.
Chodzi nam o pozytywne działania, o obniżanie pewnej konfrontacji, która istnieje w stosunkach Iranu z innym państwami
- powiedział Czaputowicz. Dodał, że Polska będzie informować władze w Teheranie o rezultatach konferencji, na którą Iran nie został zaproszony.
Iran jest tym problemem, nie możemy tego ukrywać, dla bezpieczeństwa międzynarodowego w związku z tym te rozmowy mogą być trudne
- dodał szef polskiej dyplomacji.