Błażej Spychalski odniósł się do uroczystości pogrzebowych zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Na pytanie, czy Andrzej Duda planuje odznaczyć go orderem Orła Białego, odparł że "na razie takiego tematu nie ma", ale nie jest to wykluczone w przyszłości.
- Przede wszystkim społeczeństwo chce oddać hold Pawłowi Adamowiczowi Jestem przekonany, że to największe odznaczenie - mówił Spychalski.
Jak dodał, na razie "nie ma planów", żeby podczas pogrzebu prezydenta Gdańska oficjalnie przemówił Andrzej Duda.
- Na chwilę obecną nie ma takiej sugestii ze strony rodziny Pawła Adamowicza, żeby prezydent przemówił na pogrzebie. Jeśli takie życzenie będzie, to zostanie spełnione. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z rodziną - uzasadnił.
"Nie skupiałbym się na tym, że kilka osób się spóźniło na minutę ciszy"
Rzecznik prezydenta został również zapytany o minutę ciszy w Sejmie w intencji Pawła Adamowicza, na której nie zjawili się prezes PiS Jarosław Kaczyński, a także wicemarszałkowie Sejmu Beata Mazurek i Ryszard Terlecki.
- Jestem przekonany, że było tak, jak mówili (nieobecni tłumaczyli się spóźnieniem - red.). Trzeba pamiętać, że niemal 460 posłów oddało hołd minutą ciszy, cały rząd z premierem na czele oddał hołd. Nie skupiałbym się na tym, że kilka osób się spóźniło, nie doszukiwałbym się drugiego dna - wyjaśnił.
Spychalski powiedział również, że morderstwem Pawła Adamowicza są poruszeni w wszyscy. - To był atak na polityka na służbie. To mogło dotknąć każdego z nas - mówił.
Na pytanie, czy prezydent Andrzej Duda poparłby formalny wniosek o odwołanie Jacka Kurskiego ze stanowiska szefa TVP, który wpłynął po wyemitowaniu w "Wiadomościach" materiału o śmierci Pawła Adamowicza, Spychalski odpowiedział:
- Szczerze mówiąc, nie widzieliśmy jeszcze tego wydania "Wiadomości". Ciężko mi się odnosić do tego, czego nie widziałem.
Jak dodał, prezydent spotkał się w tej sprawie z członkami KRRiT.
