Michał Kamiński z PSL-UED skomentował projekt nowej ustawy rozdziału Kościoła od państwa autorstwa Barbary Nowackiej. Jego zdaniem płacenie za religię wcale nie byłoby złym pomysłem.
- To nie jest zły pomysł. My płacimy za to, że religia jest w szkołach, a z drugiej strony Kościół nie pozwala państwu na ingerencję, kto ma tej religii uczyć. Jeżeli ksiądz biskup decyduje, kto ma tej religii uczyć, to niech też za tego kogoś płaci - mówił.
Kamiński podkreślał, że nie opowiada się za modelem państwa wojującego z Kościołem, a za przyjaznym rozdziałem tych dwóch instytucji. Przyznał jednak, że wysoka pozycja polityczna Kościoła coraz bardziej irytuje społeczeństwo, bo wcale nie jest uzasadniona przez frekwencję wiernych.
- Niektórzy księża biskupi wcale tego nie ukrywają w swoich homiliach, że są po prostu orędownikami jednej konkretnej partii politycznej - mówił.
Michał Kamiński stwierdził też, że jego zdaniem opozycja ma szansę na zbudowanie Polski "świeckiej, europejskiej, wolnościowej i demokratycznej", a rządy Prawa i Sprawiedliwości uświadomiły Polakom, jak bardzo te podstawowe wartości są potrzebne.
- Od nazywania flagi Unii Europejskiej szmatą, po mówienie, że Polska jest sercem Europy. Ta władza poprzez to, co zrobiła z marszem niepodległości, z ustawą o IPN, czy z propagandą telewizji publicznej wpuściła ten typ myślenia na salony. Jeszcze dziesięć lat temu antysemita się wstydził, że jest antysemitą. Teraz się nie wstydzi - dodał.
Piotr Maślak/Łukasz Kijek Fot. Gazeta.pl
Codziennie o 8:30 zapraszamy na poranną rozmowę Gazeta.pl. Gospodarze programu - Piotr Maślak i Łukasz Kijek - od poniedziałku do piątku rozmawiają z najważniejszymi postaciami ze sceny politycznej.