Winnicki o nominacji Adama Andruszkiewicza: Ma opinię karierowicza, któremu uderzyła sodówka

- To jest wstyd dla środowiska narodowego, że taki ktoś wyszedł z naszych szeregów. Ta nominacja jest potwierdzeniem fatalnych opinii na temat Andruszkiewicza, ale i na temat jakości rządu PiS - mówi w "Rzeczpospolitej" o wiceministrze cyfryzacji poseł Robert Winnicki.
Zobacz wideo

Nominacja Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji wywołała falę krytycznych komentarzy nie tylko ze strony opozycji, ale także w środowisku, z którego wywodzi się poseł. Andruszkiewicz był m.in. prezesem Młodzieży Wszechpolskiej, należał również do Ruchu Narodowego.

- Ma opinię karierowicza, któremu na jesieni 2015 r. uderzyła sodówka i który rozmienił ideę na drobne. Zresztą w bardzo kiepskim stylu. Tym bardziej, że zaczął kadencję od zdrady Ruchu Narodowego, a to my wywalczyliśmy mu jedynkę z list Kukiz'15

- stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.

- Działacze Młodzieży Wszechpolskiej zmusili go do odejścia z funkcji prezesa. Założył Endecję, w której doszło do rozłamu jeszcze przed pierwszym zjazdem, potem, będąc jej prezesem, skłócił się z resztą liderów i odszedł z organizacji, którą zakładał i którą rządził. Potem założył kolejne stowarzyszenie-wydmuszkę. W międzyczasie odszedł z klubu Kukiza, by dołączyć do Wolnych i Solidarnych, których teraz porzuca na rzecz ministerialnej teki. Gość w trzy lata zaliczył więcej wolt ideowych i organizacyjnych niż niektórzy wyśmiewani politycy przez całe życie - dodał Winnicki.

- To jest wstyd dla środowiska narodowego, że taki ktoś wyszedł z naszych szeregów. Podsumowując, ta nominacja jest potwierdzeniem fatalnych opinii na temat Andruszkiewicza, ale i na temat jakości rządu PiS. Na temat tego, jak i po co kształtuje się w nim politykę personalną

- powiedział polityk.

Sam Andruszkiewicz w reakcji na liczne głosy krytyki opublikował na swoim fanpage'u na Facebooku film z fragmentami wystąpień, w których negatywnie wypowiadał się na temat rządu PO-PSL.

"Ponieważ Adam Andruszkiewicz odważnie walczy o silną Polskę, nie bojąc się starych układów, które chcą go zniszczyć, dlatego udostępnij ten film z opisem #MuremZaAndruszkiewiczem" - zaapelował na końcu materiału.

Powołanie Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji

31 grudnia Adam Andruszkiewicz został powołany przez Mateusza Morawieckiego na stanowisko wiceministra w Ministerstwie Cyfryzacji. Wcześniej przez dwa dni pełni funkcję sekretarza stanu w tym resorcie.

Andruszkiewicz zasiada w ławach poselskich od 2015 r. Do Sejmu dostał się z list Kukiz’15, następnie przystąpił do koła Wolni i Solidarni. Obecnie jest posłem niezrzeszonym.

W latach 2015-2016 Adam Andruszkiewicz był prezesem Młodzieży Wszechpolskiej, był też członkiem Ruchu Narodowego.

Poseł wzbudził kontrowersje tym, że wziął 28 tys. zł z Kancelarii Sejmu zwrotu za paliwo, mimo że nie miał prawa jazdy i samochodu. Tłumaczył to tym, że wożą go współpracownicy oraz ma umowę na pożyczony samochód.

W piątek o 8.30 gościem Poranka Gazeta.pl będzie Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

Piotr Maślak/Łukasz KijekPiotr Maślak/Łukasz Kijek Fot. Gazeta.pl

Zobacz wideo
Więcej o: