Wino, herbata, słodycze - to znalazło się w świątecznej paczce od państwowej spółki PGNiG, którą otrzymał wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz'15.
Polityk poinformował na Twitterze, że ów prezent "po kontroli przez Służbę Ochrony Państwa dotarł z zachęcającą adnotacją 'Nie spożywać!!!'".
O nalepkę zapytaliśmy rzecznika Służby Ochrony Państwa podpułkownika Bogusława Piórkowskiego. Jak wyjaśnił, to standardowa procedura i dotyczy ona wszystkich paczek żywnościowych kontrolowanych przez SOP, niezależnie od nadawcy.
Paczki przechodzą kontrolę pirotechniczno-radiologiczną pod kątem obecności np. ładunków wybuchowych. Funkcjonariusze nie są jednak w stanie dokładnie przebadać żywności i jej składu. - Nie znamy jej pochodzenia, nie wiemy, jak była przechowywana, jak długo była transportowana. W związku z tym nie rekomendujemy adresatowi takich produktów do spożycia - tłumaczy nam podpułkownik.