Krzyż zawisnął w poniedziałek na sali obrad tuż nad polskim godłem. O powodach jego umieszczenia mówił radnym na początku drugiej sesji Sejmiku Województwa Lubelskiego przewodniczący Michał Mulawa z Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też: Wojewoda lubelski o Marszu Równości: "promocja zboczeń". Sąd: "jest wolność wypowiedzi"
Chciałbym państwa poinformować, że na sali obrad sejmiku województwa lubelskiego został zawieszony krzyż. Krzyż, który jest symbolem chrześcijaństwa, krzyż, który ściśle wiąże się z funkcjonowaniem i powstaniem państwa polskiego, jak również powstaniem samej Unii Europejskiej, dzięki której, czy też przy pomocy której, samorząd województwa lubelskiego może realizować mnóstwo prorozwojowych dla naszego województwa projektów
– stwierdził Mulawa. Żaden z radnych po wygłoszeniu krótkiego przemówienia nie zaprotestował. Dotychczas na sesjach lubelskiego sejmiku krzyż nie był obecny.
Jak napisała na Twitterze dziennikarka TOK FM, radni byli zaskoczeni decyzją przewodniczącego.
"Może by kogoś o zdanie zapytał?" - brzmiał jeden z komentarzy na Twitterze. "Nikt z radnych nie ma jaj, by to zdjąć?" - napisał ktoś inny. Na ów komentarz zareagował sam przewodniczący sejmiku Michał Mulawa.
"To może Pan osobiście się pofatyguje? Proponuję wcześniej spotkać się przed urzędem, żebyśmy załatwili sprawę zgodnie z kodeksem Boziewicza [polski kodeks honorowy - red.]" - zripostował radny PiS.
Jakie jest Twoje zdanie na temat krzyży w miejscach takich jak np. sejmik? Czekamy na listy pod adresem: listydoredakcji@gazeta.pl
Gazeta.pl to nie tylko polityka i gospodarka, ale też tematy lokalne, poruszające problemy mniejszych społeczności, bliższe ludziom. Poświęć trzy minuty i pomóż nam lepiej zrozumieć, o czym chcesz czytać. Kliknij tutaj, żeby rozwiązać krótką ankietę.