Przecieki z posiedzenia PiS w Jachrance. Kaczyński mówił o dyscyplinie medialnej i aborcji

Jarosław Kaczyński w zamkniętej części posiedzenia PiS w Jachrance wydał posłom swojego klubu wytyczne na czas kampanii wyborczej w 2019 r. Politycy obozu rządzącego mają odpuścić w sprawie aborcji oraz "uważać na to, co się pisze w internecie"
Zobacz wideo

W piątek rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie PiS w Jachrance. Po pierwszej, dostępnej dla mediów części, odbyło się spotkanie zamknięte. Polska Agencja Prasowa, powołując się na własne źródła, podaje, jakie tematy pojawiły się za zamkniętymi drzwiami.

Kaczyński o aborcji i dyscyplinie medialnej

Według dziennikarzy PAP Jarosław Kaczyński zalecał posłom, by nie walczyć w Trybunale Konstytucyjnym o przepisy zakazujące aborcji ze względu na ciężkie wady płodu. - Prezes Kaczyński mówił, aby powstrzymać się w walce o tę sprawę, aby nie naciskać na Trybunał Konstytucyjny - mówi PAP jeden z polityków. 

Kaczyński miał instruować też posłów, co do ich zachowania w mediach. - Poruszył też temat dyscypliny medialnej, aby powstrzymać się od kontrowersyjnych wypowiedzi. Uważać na to co się pisze w internecie, czy co się mówi w mediach - mówi kolejny rozmówca PAP.

Z kolei Jacek Sasin w rozmowie z reporterem RMF FM powiedział, że nie było mowy o rekonstrukcji rządu. - W dającej się przewidzieć przyszłości żadnego tematu zmian w rządzie nie ma w perspektywie 2019 roku - powiedział. 

Szef komitetu stałego rady ministrów stwierdził też, że w Jachrance nie rozmawiano o Ruchu Prawdziwa Europa, za którą, według medialnych spekulacji, stać ma o. Tadeusz Rydzyk. - W tej chwili jest to raczej coś bardziej hipotetycznego (...). Trudno się też do tych informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej jakoś odnosić - powiedział Sasin.

"Promil tamtych afer"

Jarosław Kaczyński w Jachrance pod Warszawą na rozpoczęcie dwudniowego posiedzenia klubu PiS wygłosił "specjalne oświadczenie". Na posiedzeniu omawiana ma być przyszłość partii. Przed tym w publicznym wystąpieniu Kaczyński przekonywał, że przed ważnym rokiem wyborczym największym zagrożeniem dla PiS jest obecnie mówienie, że PiS i PO są takie same. - Po pierwsze jest różnica w reakcji na zło. (...) Nasza działa zgodnie z zasadami prawa, uczciwości i przyzwoitości. Nasi przeciwnicy może często mają te słowa na ustach, ale w praktyce nie ma cienia tego rodzaju działania. To jest ta pierwsza różnica - powiedział Kaczyński i dodał, że obecne afery to "promil tamtych afer".

Więcej o: