W środę sejmowa komisja finansów przyjęła projekt budżetu na 2019 rok. Z 422 zgłoszonych poprawek przegłosowano 32 z nich, wśród nich tę autorstwa PiS, która zmniejsza budżet Rzecznika Praw Obywatelskich o 7 mln zł. Budżet biura Adama Bodnara w 2018 roku wynosił 40 mln zł. RPO wnioskował, by w 2019 roku wynosił on o 8 mln zł więcej - 48 mln zł. Po poprawkach PiS będzie to więc 41 mln zł.
Powodem wniosku o zwiększenie budżetu są nowe obowiązki, sukcesywnie nakładane na RPO w ostatnim czasie.
"Realizacja mandatu Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, zasady równego traktowania, monitorowanie wdrożenia Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, monitorowanie niewłaściwych działań policji i innych służb, analizowanie akt sądowych przy rozpatrywaniu wniosków o wniesienie skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego" - wymienia nowe obowiązki biuro RPO w komunikacie.
W ostatnim roku zaś Rzecznik Praw Obywatelskich otrzymał jeszcze jedno zadanie: składanie skargi nadzwyczajnej. "Do 22 listopada do RPO wpłynęło 2407 takich wniosków" - czytamy. Jak tłumaczą pracownicy biura, każdy z nich wiąże się z dokładnym analizowaniem dokumentów, często też akt. Jak tłumaczył 23 listopada senatorom Adam Bodnar, gdy przedstawiał informację o stanie praw i wolności obywatelskich, "każdy taki wniosek wymaga wielkiego zaangażowania".
Nowe obowiązki biuro RPO otrzymywało jednak bez przyznawania na nie środków, mimo że, jak twierdzą pracownicy RPO, efektywność biura jest na wysokim poziomie. "W co czwartym przypadku (24,4 proc.) udało nam się uzyskać rozwiązanie oczekiwane przez wnioskodawcę" - czytamy w komunikacie biura RPO.
Pomysł zmniejszenia budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich o 7 mln zł w stosunku do wniesionego przez RPO projektu podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów zgłosił poseł PiS Łukasz Schreiber. Polityk PiS przekonywał, że dzięki temu nastąpi m.in. wzrost pensji pracowników służby więziennej.
Być może prawdziwych powodów należy szukać gdzieś indziej. Jan Szewczak z PiS podczas środowego posiedzenia komisji finansów stwierdził, że Adam Bodnar jest dzisiaj "rzecznikiem Obywateli RP". - To jest skrajne upolitycznienie jednego z urzędów - powiedział. Dodał, że RPO podejmuje "działania bardzo szkodliwe dla polskiej racji stanu, działania skrajnie upolitycznione, tendencyjne", a także że "angażuje się w wystąpienia szkalujące polski rząd za granicą".
Przypomnijmy, że Adam Bodnar wielokrotnie krytykował PiS. M.in. gdy prowadzone przez ojca Tadeusza Rydzyka Fundacja Lux Veritatis i Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, a także Ochotnicza Straż Pożarna i CBA otrzymały wsparcie ze środków Funduszy Pomocy Pokrzywdzonym. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do ministerstwa z prośbą o wyjaśnienia.
Adam Bodnar krytykował także reformy sądownictwa autorstwa PiS, m.in. że sposób wyboru członków KRS dokonywany nie przez sędziów, lecz przez posłów "może budzić wątpliwości".