W niedzielę odbyło się posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej. W programie "Gość Wiadomości" TVP informował o tym szef NBP Adam Glapiński. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem stwierdził, że wyszedł do studia tylko "na chwilę", ponieważ w Ministerstwie Finansów obraduje Komitet Stabilności Finansowej.
Posiedzenie dotyczyło sytuacji banków Leszka Czarneckiego - Idea Banku i Getin Noble Banku. Po spotkaniu, ok. 2 w nocy, Ministerstwo Finansów wydało komunikat, w którym informuje, że sytuacja banków jest stabilna, a NBP może wesprzeć finansowo banki. Z kolej sam Glapiński podczas rozmowy z Ziemcem przypominał o tym, że "każdy klient banków w Polsce ma w pełni zabezpieczony depozyt do kwoty 100 tysięcy euro"
Tymczasem według wielu komentatorów wieczorne obrady KSF, nocny komunikat po posiedzeniu oraz zapewnienia Glapińskiego mogą świadczyć o tym, że sytuacja w cale nie jest tak stabilna, jak czytamy w piśmie.
"Jeśli prezes NBP w niedziele w prime time w państwowej telewizji podkreśla kilka razy państwowe gwarancje depozytów, to wiedz, że coś się dzieje..." - napisał na Twitterze dziennikarz ekonomiczny Paweł Czuryło.
"Ten news bynajmniej nie uspokaja. Obrady w niedzielny późny wieczór sugerują jakiś kryzys" - zauważa z kolei blogerka kataryna.
"Glapiński w TVP: 'W MinFin trwa właśnie posiedzenie Komitetu Stabilności Finansowej. Wyszedłem z niego na chwilę'. Niedziela wieczór jest" - ironizuje Krzysztof Berenda z RMF FM.
"Właśnie się dowiedziałem od prezesa Glapińskiego, że razem z Kublik zachwiałem systemem finansowym w Polsce. Jeśli tak to przepraszam. Już więcej nie będę opisywał mafii z PiS...." - tak z kolei wystąpienie prezesa NBP w TVP skomentował Wojciech Czuchnowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej", który opisał sprawę z KNF.
"Ciekawe, byłem prezesem NBP, ale nie byłem w "stałym kontakcie z inwestorami z całego świata". Jak Glapiński to robi? W normalnym banku centralnym w normalnych czasach od badania nastrojów na rynkach finansowych są eksperci" - pisze z kolei Leszek Balcerowicz.
Według publicysty "Gazety Polskiej Codziennie" Grzegorza Wszołka, Czarnecki "osiągnął to, co chciał" i decyzja Komitetu Stabilności Finansowej jest tego dowodem. "Wydaje się, że Czarnecki nagraniem osiągnął to, co chciał. Glapiński był tylko przez chwileczkę "twardy". NBP rusza z pomocą dla banków LC" - napisał.