Afera KNF daleko w "Wiadomo¶ciach" TVP. O Czarneckim: "tajny wspó³pracownik SB"

Afera KNF zdominowa³a dzi¶ media, ale we wtorkowym wydaniu "Wiadomo¶ci" TVP temat za³apa³ siê dopiero na czwarte miejsce. Jak sprawê relacjonowali dziennikarze TVP?

Na pierwszym miejscu "Wiadomości" TVP znalazła się informacja o podpisaniu koalicji PiS i Bezpartyjnych Samorządowców na Dolnym Śląsku

Dopiero czwarty materiał poświęcony był doniesieniom "Gazety Wyborczej", o którą media określają już mianem afery w KNF. Pokrótce zrelacjonowano materiał "Gazety Wyborczej" - poinformowano o tym, że Leszek Czarnecki, właściciel m.in Getin Banku, nagrał rozmowę z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego i oskarżył go o próbę korupcji. 

W materiale skupiono się na Marku Chrzanowskim, szefie KNF, który złożył dziś po południu dymisję. 

Dymisja szefa KNF 

- głosił pasek pokazany przed materiałem o KNF.

Dziennikarz zaznaczył, że Mateusz Morawiecki, który odpowiedzialny jest za pracę KNF, od razu dymisję przyjął, a minister sprawiedliwość Zbigniew Ziobro nakazał wszczęcie śledztwa.

Wspomniano także o tym, że Platforma Obywatelska domaga się powołania komisji, które zbada sprawę. Zjednoczona Prawica informuje jednak, że potrzeby takiej nie ma, bo państwo ws. KNF zadziałało.

Błąd "Wyborczej" i były SB-ek

Materiał TVP wytknął również nieścisłość "Gazecie Wyborczej". W jednym z fragmentów tekstu napisano, że Filip Świtała wspomniany w rozmowie między Chrzanowskim i Czarneckim jest obecnie wiceministrem finansów. TVP poinformowała, że jest nim inny urzędnik, a błąd wynika ze zbieżności nazwisk.

W materiale TVP dostało się samemu wistle blowerowi - Leszkowi Czarneckiemu. Materiał zakończył się przypomnieniem przeszłości Czarneckiego.

Leszek Czarnecki w latach 80. został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o pseudonimie "Ernest"

- usłyszeli na koniec widzowie "Wiadomości" TVP.