Początkowo pojawiały się sprzeczne informacje dotyczące koalicji na Dolnym Śląsku.
Kilka godzin wcześniej szef kancelarii prezesa Rady Ministrów poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość oraz Bezpartyjni Samorządowcy podpisali umowę koalicyjną. Tymczasem wiceprezes PiS Adam Lipiński mówi rozmowie z RMF FM, że "dopóki nie będzie podpisana, to nie ma żadnej koalicji".
We wtorek po godz. 15 informacja została potwierdzona podczas oficjalnej konferencji, na której pojawili się politycy PiS i Bezpartyjni Samorządowcy.
Michał Dworczyk (Bezpartyjni) oraz Adam Lipiński (PiS) mówili, że porozumienie to udowadnia, że współpraca ponad podziałami jest możliwa.
- Pokazaliśmy, że możemy osiągnąć ponadpartyjne porozumienie - mówił Adam Lipiński.
Dworczyk dodał, że dzięki porozumieniu region ma szansę na rozwój.
Dolny Śląsk jest siódmym województwem, w którym będzie rządziła taka koalicja.
Kilka godzin wcześniej Michał Dworczyk podziękował we wpisie na Twitterze prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za wsparcie dla regionu. Poinformował też, że szczegóły porozumienia mają zostać wkrótce przedstawione na konferencji prasowej.
Tymczasem wiceprezes PiS Adam Lipiński w rozmowie z RMF FM powiedział, że nie złożył jeszcze podpisu pod porozumieniem, a o koalicji nie można mówić, "dopóki nie będzie podpisana".
- Ja się muszę pod tym podpisać - dodał w rozmowie z RMF FM.
Do jego słów odniósł się już Michał Dworczyk, który zapewnił, że pod umową złożono podpisy, a sprzeczne sygnały na temat zawarcia koalicji to "jakieś nieporozumienie".
Przypomnijmy, że w tegorocznych wyborach samorządowych w sejmiku dolnośląskim było do zdobycia było 36 mandatów. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 14, Koalicja Obywatelska - 13, Bezpartyjni Samorządowcy - 6, KWW z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska - 2 mandaty, a PSL - 1 mandat.