Prof. Andrzej Nowak, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, w wywiadzie przeprowadzonym przez Łukasza Czarneckiego dla "Do Rzeczy" opowiada o kulisach kampanii wyborczej Małgorzaty Wassermann. A raczej o... jej "całkowitym braku w Krakowie".
- Mam wrażenie, że Prawo i Sprawiedliwość nie prowadzi realnej kampanii w naszym mieście - mówi naukowiec. Jego zdaniem, jest ona udawana, bo Prawo i Sprawiedliwość wcale nie chce odebrać prezydentury Jackowi Majchrowskiemu. Dlaczego?
Wybory samorządowe Kraków. Andrzej Nowak: Jarosław Kaczyński zrezygnował z walki o zwycięstwo w wielkich miastach
Dla prezesa Kaczyńskiego najważniejsze są wybory parlamentarne oraz zachowanie sterowności partii, którą kieruje. Zwycięstwo w wielkich miastach, wymagające zaangażowania bardzo wielu ludzi, po pierwsze zakłada konieczność znalezienia takich ludzi
- tłumaczy Nowak. Historyk twierdzi, że Kaczyński nie jest w stanie znaleźć "odpowiednich ludzi". - Zupełnie świadomie zrezygnował z walki o rzeczywiste zwycięstwo w wielkich miastach - dodaje.
Małgorzata Wassermann kandydatką z łapanki?
Profesor niezbyt przychylnie ocenia strategię prezesa PiS. - Boleję nad tym z tego powodu, że jako mieszkaniec Krakowa nie zostałem potraktowany do końca poważnie - podkreśla.
Andrzej Nowak: W tym roku, tak samo jak w całej serii poprzednich wyborów samorządowych, odbyła się w Prawie i Sprawiedliwości łapanka w ostatnim momencie na kandydata, który zgodzi się być twarzą kampanii przegranej.
Łukasz Czarnecki: W Krakowie padło na poseł Wassermann.
Andrzej Nowak: Zgodziła się na to pani Małgorzata Wassermann. To jest jej decyzja, ja ją szanuję.
Nowak dodaje, że problem nie dotyczy tylko stolicy Małopolski. - Ale jako mieszkaniec Krakowa czuję się tym postępowaniem, powiem wprost, troszkę zniesmaczony, bo ono się powtarza konsekwentnie od lat - wyznaje.
Wybory samorządowe Kraków - II tura już 4 listopada
Z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" i Radia Zet wynika, że II turę wyborów samorządowych w Krakowie wygra dotychczasowy prezydent - Jacek Majchrowski. Jego przewaga nad kandydatką PiS Małgorzatą Wassermann ma wynieść prawie 20 proc. Majchrowski miałby dostać 56 proc. głosów, jego rywalka - 38 proc. 6 proc. wyborców nie wie, na kogo oddałoby głos.
Przypomnijmy, że w I turze oficjalne wyniki wyborów samorządowych w Krakowie dały Jackowi Majchrowskiemu 45,84 proc. głosów, a Małgorzacie Wassermann - 31,88 proc.
