Proces oskarżonego o gwałt na urzędniczce byłego prezydenta Olsztyna Czesława Jerzego Małkowskiego nie zakończy się przed wyborami samorządowymi - donosi Portalsamorzadowy.pl. Małkowski chce znów objąć funkcję prezydenta miasta i ma na to spore szanse.
Sąd Rejonowy w Olsztynie w poniedziałek rozpoznawał sprawę, ale kolejne terminy procesu wyznaczone są już na terminy po wyborach. Sprawa toczy się z wyłączeniem jawności, do wiedzy publicznej nie są podawane żadne szczegóły. Wiadomo tylko, że były prezydent nie przyznaje się do winy.
Wypróbuj nasz newsletter z sekcją o wyborach samorządowych. Kliknij, aby się zapisać
Czesław Jerzy Małkowski to 68-letni działacz samorządowy. Z zawodu nauczyciel historii, w czasach PRL Małkowski był dyrektorem Gminnego Ośrodka Propagandy i Wychowania w Wielbarku, a potem dyrektorem okręgowego organu cenzury.
Na fotelu prezydenckim Olsztyna zasiadał w latach 2001-2008. Na początku swojej prezydentury był związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, z którego wystąpił w roku 2005. Od tamtej pory jest politykiem bezpartyjnym. Znany jest także jako bohater seksafery, przez którą stracił stanowisko w referendum.
Zgodnie z ustaleniami śledczych, w czasie trwania prezydentury Małkowski miał molestować kilka urzędniczek, a jedną z nich – kobietę będącą w ciąży – zgwałcić. Proces toczy się od 2011 roku. Obecnie sprawa jest rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, do tej pory nie zapadł prawomocny wyrok.
Na początku września Małkowski zapowiedział, że będzie walczył o reelekcję. Według niedawnego sondażu IBS, z wynikiem 19,3 proc. wejdzie do drugiej tury, w której zmierzy się z kandydatem niezależnym Piotrem Grzymowiczem, obecnym prezydentem miasta - pisze lokalna "Gazeta Wyborcza".
Małkowski kandydował na prezydenta Olsztyna w 2010 r. i w 2014 r. - za każdym razem przegrywając w drugiej turze z Grzymowiczem. Obecnie jest miejskim radnym.