Użytkownik Twittera Październikowa zauważył, że dla portalu wPolityce.pl słowa o szarańczy teraz są godne hitlerowskiej gadzinówki, zaś kilka lat temu sformułowanie "Tusk i jego szarańcza" pojawiało się na jego łamach w tekście Tomasza Domalewskiego z 2014 roku.
Niedawno szef PO Grzegorz Schetyna ostrzegał podczas spotkania przed "PiS-owską szarańczą". Słowa te skrytykował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. - Te określenia jak szarańcza, muchy - takiego języka nie powstydziłaby się hitlerowska gazeta "Der Stürmer" czy sowiecka "Komsomolskaja Prawda". Patrząc w historię, takiego języka używały w systemach totalitarnych takie partie jak NSDAP, żeby dehumanizować przeciwników politycznych, a potem przeprowadzać czystki - mówił.
Grzegorz Schetyna o "pisowskiej szarańczy". "Wiadomości" TVP powiązały to z ludobójstwem
"Zgoda: takiego języka nie powstydziłaby się hitlerowska gazeta 'Der Stürmer'" - napisał na Twitterze Michał Karnowski, redaktor naczelny "Sieci" i członek zespołu wPolityce.pl.
Kilka osób w komentarzu do tweeta wrzuciło zrzuty zamieszczone przez Październikową. Karnowski jednak nie odniósł się do nich.