Wczorajszy program "Studio Polska" w TVP Info miał burzliwy przebieg. Podczas dość emocjonalnej dyskusji na temat Marszu Niepodległości Rafał Lipski z Inicjatywy Polskiej został kopnięty przez siedzącego za nim mężczyznę z biało-czerwoną opaską na ramieniu. Wszystko wskazuje na to, że napastnik to zwolennik Adama Słomki - wyrazistego i dość radykalnego w poglądach kandydata na prezydenta Katowic, który również obecny był w studiu. Kopiący mężczyzna trzymał w rękach plakat wyborczy z wizerunkiem kandydata.
Po tym, jak Lipski powiedział, że został kopnięty, prowadzący program Magdalena Ogórek i Jacek Łęski, nakazali mężczyźnie opuszczenie studia. Gdy ten nie chciał wyjść, zwrócili się do Słomki. - To jest pana zwolennik, może pan do niego zaapelować - powiedział Łęski.
Na tę prośbę Słomka jedynie wzruszał ramionami. W końcu jego zwolennika musiała wyprowadzić ochrona. Gdy mężczyzna był wyprowadzany, kilka osób klaskało. Idąc wykonał om charakterystyczny gest uniesionych do góry dwóch palców, symbol zwycięstwa.