CBOS sprawdził, kogo Polacy wybraliby do parlamentu, gdyby wybory odbyły się w pierwszej połowie października. Wynik badania nie daje powodów do radości żadnemu ugrupowaniu poza Prawem i Sprawiedliwością. Partia Jarosława Kaczyńskiego wspólnie z Solidarną Polską i Porozumieniem uzyskałaby w sondażu wynik na poziomie 40 proc. (o 3 punkty procentowe mniej niż w badaniu z września).
Na Platformę Obywatelską głos oddałoby 19 proc. ankietowanych (wzrost o 1 p.proc.). Trzecią siłą w parlamencie byłoby ugrupowanie Kukiz'15, na które zagłosowałoby 8 proc. (wzrost o 1 p. proc.). Z kolei PSL mogłoby liczyć na poparcie 5 proc. głosujących (wzrost o 1 p. proc.).
Progu wyborczego nie przekroczyłyby: SLD (4 proc.), Nowoczesna (3 proc.), Wolność Janusza Korwin-Mikkego (2 proc.) oraz Partia Razem (2 proc.) W wyborach wzięłoby udział 75 proc. ankietowanych, 13 proc. zostałoby w domach, natomiast 12 proc. to osoby niezdecydowane.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 4-11 października na liczącej 1115 osób grupie dorosłych mieszkańców Polski.