Mówił o "napalonych" kandydatkach. Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski zrezygnował z członkostwa w PO

Jedna "napalona", kolejna "pani od seksu" - tak prezydent Legionowa przedstawiał kandydatki na swojej konwencji wyborczej. Gdy nagranie z tymi słowami zaczęło zdobywać popularność, Roman Smogorzewski zrezygnował z członkostwa w Platformie Obywatelskiej.

Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski ubiega się o piątą kadencję. Choć był członkiem PO, startował ze swojego komitetu. Jeszcze we wrześniu na konwencji przedstawiał kandydatów swojego komitetu Porozumienie Samorządowe. Wtedy wydarzenie opisały głównie lokalne media. Jednak telewizja LTV Legionowo nagrała konwencję i jej zapis znalazł się w internecie.

Urywki z konwencji zamieszczono w mediach społecznościowych, a zmontowany z nich film zamieścił m.in. wicemarszałek Sejmu z Kukiz'15 Stanisław Tyszka. Słuchać na nich, jak Roman Smogorzewski przedstawia kandydatki do samorządu z seksistowskimi docinkami. Kolejne kobiety opisywał jako "aktywne, wręcz napalone", "ta ruda", "pani od seksu" i "trochę za ładna". 

Film udostępniły setki osób. Po tym partia zareagowała. Poinformowano, że Roman Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. W komunikacie podkreślono, że  nie był kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Sam prezydent nie informował, aby miał zrezygnować ze startu w wyborach. Napisał na Facebooku, że wypowiedzi są "wyrwane z kontekstu" i "przeprasza, jeśli ktokolwiek poczuł się urażony moimi słowami".

O rezygnacji Smogorzewskiego poinformował rzecznik PO Jan Grabiec. Był on obecny na konwencji kandydata i chwalił go w wystąpieniu. - Dowcip i zgryźliwość Romkowi pozostał - powiedział o Smogorzewskim. Chwalił go za "poświęcenie" dla mieszkańców miasta i "spełnianie ich marzeń". Na koniec podarował prezydentowi szablę i powiedział "prowadź nas do boju". - Janek słusznie zauważył, że złośliwość jest cechą ludzi inteligentnych - rzucił później prezydent. 

Więcej o: