Na nagraniach z portali społecznościowych widać, że przed budynkiem Amber Expo (tam odbywała się w piątek konwencja PiS) protestowali działacze KOD. Skandowali m.in. "konstytucja" i "Lech Wałęsa". Na jednym wideo możemy zobaczyć, jak Andrzej Gwiazda w pewnym momencie podchodzi do protestujących i rzuca "ile bierzesz za numer?".
Jak podała trójmiejska "Gazeta Wyborcza", słowa były skierowane do działaczki KOD. Kobieta o imieniu Sława w rozmowie z "Wyborczą" opisywała, że była w szoku. - Może chciał nas sprowokować, nie wiem. Wcześniej jego żona pukała się w czoło, a on pokazywał nam gest Kozakiewicza - powiedziała Sława.
Wideo z Andrzejem Gwiazdą krąży w internecie w formie przeróbek: