Na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Gdańsku w związku z nadchodzącymi wyborami samorządowymi 2018 r. pojawili się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki.
- Prawo i Sprawiedliwość chce Polski demokratycznej, sprawiedliwej, solidarnej, odnoszącej swoje wartości do patriotyzmu. Chcemy prawdziwej i silnej Rzeczypospolitej- przekonywał Kaczyński.
Wypróbuj nasz newsletter z sekcją o wyborach samorządowych. Kliknij, aby się zapisać
- Musimy otworzyć drogę do prawdziwej Rzeczypospolitej, która wyrasta z pięknej tradycji jaką także była "Solidarność" - dodał.
Na koniec przemówienia prezes PiS nawiązał do powstania związków zawodowych.
- Pamiętajcie państwo, czasem warto też wspomnieć o czymś z historii, co mnie bezpośrednio dotyczy, interesuje. "Solidarność" powstała nie 31 sierpnia. Sensu stricto powstała 17 września. Brał udział w tej operacji, i to znaczący udział, mój świętej pamięci brat. Jakiś tam malutki także i ja
- stwierdził.
Na wojewódzkiej konwencji w Gdańsku wystąpił również kandydat PiS na prezydenta miasta Kacper Płażyński.
- My nie idziemy do wyborów po zaszczyty, my idziemy po to, aby służyć Polakom - podkreślał. Stwierdził również, że "przemysł stoczniowy, dzięki rządowi PiS, znowu nabiera tempa".
- Gdańsk to bardzo bogate miasto, wydawałoby się, że rozwija się całkiem nieźle. Nie wiem, kto czerpie z tego bogactwa. Okazuje się, że gdańskich żłobkach brakuje ponad 1,5 tys. miejsc, a w przedszkolach 1 tys. miejsc. I my wybudujemy dziesięć żłobków i pięć przedszkoli - obiecywał.
Dodał, że wybuduje też dziesięć domów dziennej opieki. - Teraz takich domów nie ma w Gdańsku w ogóle. Musimy to zmienić - mówił.