Europejska Sieć Rad Sądownictwa zawiesiła członkostwo polskiej Krajowej Rady Sądownictwa. Warunkiem członkostwa w ENCJ jest niezależność instytucji sądowniczych od władzy wykonawczej i ustawodawczej. W komunikacie czytamy, że ENCJ obawia się, iż w wyniku ostatnich reform w Polsce, KRS nie spełnia już tego wymogu.
Zawieszanie członkostwa oznacza, że polski KRS jest pozbawiony prawa głosu i wyłączony z udziału w działaniach organizacji. ENCJ poinformowała, że decyduje się pozostać w kontakcie z KRS, będzie nadal monitorować sytuację w Polsce i liczy na to, że KRS dostosuje się do jej wymagań.
Jak podał portal Oko.press, 100 głosów było za zawieszeniem, 6 przeciw, a 8 wstrzymało się. Głosowanie było tajne, ale Oko.press stwierdza, że prawdopodobnie 6 głosów przeciw zawieszeniu pochodzi od Polski, wstrzymać się od głosu mogła Bułgaria (6 głosów), a Węgrzy mogli podzielić swoje głosy (część za zawieszeniem, część przeciw).
Sprawę komentował w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem to sam wynik głosowania "jest najsmutniejszy", a nie to, że KRS została zawieszona. - To jest dowód na to, że Polska w strukturach Unii Europejskiej jest osamotniona i nie może liczyć na tych sojuszników, na których rządzący bardzo liczą np. na Węgrów, Czechów czy Słowaków, bo ten wynik byłby inny, może nie 100 do 6, tylko 90 do 16 - mówił Kwaśniewski.