Patryk Jaki kandydat PiS na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych 2018, zaprezentował w niedzielę nowy pomysł: 19. dzielnicę stolicy. Nazwał ją Dzielnicą Przyszłość. Według zapowiedzi Patryka Jakiego w Warszawie powstać miałaby "największa dzielnica innowacji i smart city" na świecie.
Gdzie taka dzielnica miałaby się mieścić? Na terenach wzdłuż Wisły - ciągnęłaby się praktycznie od Mostu Siekierkowskiego aż za Most Grota-Roweckiego. Nowa dzielnica miałaby "spajać lewą i prawą stronę Wisły" i być nowoczesną wizytówką stolicy i "lokomotywą gospodarczą dla miasta".
Sam projekt jest długofalowy: jego pilotaż miałby trwać w latach 2018-2025, objąłby okolice Mostu Grota i Portu Czerniakowskiego, a jego pełne wdrożenie przypadłoby na lata 2025-2050.
Rozwiązanie które przedstawiamy, jest oparte na przykładach realizowanych w różnych formach w wielu światowych metropoliach takich jak Toronto, Wiedeń, Dubaj, Singapur i kilku innych - zapowiedział Jaki.
Obietnice Patryka Jakiego na wybory samorządowe spotkały się z różną oceną jego kontrkandydatów. Piotr Guział, radny Warszawy, obwieścił na Twitterze, że swoją "futurystyczną wizją Warszawy Patryk Jaki zabił Trzaskowskiego".
Z kolei Adrian Zandberg z Partii Razem, która w wyborach na prezydenta Warszawy poparła Jana Śpiewaka, od razu odniósł się do zapowiedzi, że w Dzielnicy Przyszłość pojawią się ulgi dla przedsiębiorców.
Patryk Jaki planuje zwolnić korporacje działające w Warszawie z podatków. Wszystko w typowej, neoliberalnej otoczce. Ryszard Petru by się nie powstydził - stwierdził Zandberg.
Krytyka pomysłu Jakiego wyszła też ze strony Platformy Obywatelskiej: głos zabrała zarówno obecna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, jak i pretendent do jej stanowiska, Rafał Trzaskowski.
Panie Jaki XIX dzielnica jest już w Warszawie to Dzielnica Wisła, którą odwiedzają tysiące warszawiaków i turystów. (...) Dzielnica przyszłości to odgrzewane kotlety. Za czasów PiS w Warszawie już był plan parku technologicznego na Siekierkach. Wydali sporo kasy, a jego jedyna namacalna rzecz to zakup obrazu za 100 tys. - wyśmiała Patryka Jakiego Hanna Gronkiewicz-Waltz.
W sukurs przyszedł Trzaskowski, który również podniósł argument, że 19. dzielnica Warszawy już istnieje i jest to właśnie Dzielnica Wisła (czyli wszystkie rewitalizowane tereny wokół rzeki - red.). Trzaskowski podkreślił też, że hasło "19. dzielnicy" już wiele miesięcy temu prezentowano i jego ugrupowanie "też go używa".
Projekt, który firmuje Patryk Jaki, obśmiali po trosze inni politycy oraz niektórzy dziennikarze. Jan Śpiewak, miejski aktywista, również kandydat na prezydenta Warszawy, stwierdził krótko:
"Gdy Sim City 3000 wejdzie za mocno" (gry z serii Sim City pozwalają na stworzenie wirtualnego miasta i zarządzanie nim - red.).
Jan Mencwel ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze tak podsumował propozycje Jakiego: "zaorać dziki, prawy brzeg Wisły, prawdziwy skarb Warszawy, żeby zrobić tam "zielone płuca miasta" i strefę "smart city"".
Do Sim City nawiązał też dziennikarz RMF FM, który opublikował nagranie z niej. Skory wskazał też, że 19. dzielnicę buduje już hiszpański deweloper Pro Urba - taką nazwę bowiem nosi jego projekt budowlany na terenie Warszawy.
Natomiast Grzegorz Nawacki, zastępca redaktora naczelnego "Pulsu Biznesu" zaapelował, by "politycy odczepili się od Wisły" i przestali planować zabudowywanie "dzikiej i pięknej" rzeki.
Prowadząca z TVP, Magdalena Ogórek była z kolei pełna zachwytu. - Patryk Jaki obnażył brak wizji miasta Trzaskowskiego do tego stopnia, że temu drugiemu pozostaje już tylko zająć się pszczelarstwem. Futurystyczna Dzielnica Przyszłość powala. Przyszłość miasta jest zbudowana na klarowności wizji! - skomentowała na Twitterze Ogórek.
Część komentujących przywołuje też, że tereny, na których miałaby powstać Dzielnica Przyszłość są regularnie zalewane.
Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ