Adam Bielan o odejściu Krzysztofa Łapińskiego z pałacu. "Są różne mapy sympatii i antypatii"

W każdej firmie, również w Pałacu, są różne mapy sympatii i antypatii. O różnych sporach wewnątrz Pałacu też się słyszało na korytarzu - komentuje odejście prezydenckiego rzecznika senator Adam Bielan.

Sprawę rezygnacji Łapińskiego skomentował Adam Bielan, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Zet. Bielan powiedział, że o dymisji Łapińskiego dowiedział się z mediów. I jest zaskoczony rezygnacją  prezydenckiego rzecznika. Chociaż, jak wynika z dalszej części jego wypowiedzi może wynikać, że powody nie pojawiły się nagle. - W każdej firmie, również w Pałacu, są różne mapy sympatii i antypatii. O różnych sporach wewnątrz Pałacu też się słyszało na korytarzu - stwierdził Bielan. Chociaż tego z kim mógł być skonfliktowany Łapiński nie rozwinął.   

Stwierdził, że nie zawsze zgadzał się z tym, co robi Pałac Prezydencki, również w sferze PR.  - Ale Łapiński wyglądał na osobę bardzo mocno zaangażowaną w to, co robi - powiedział Bielan. 

Krzysztof Łapiński pełnił funkcję rzecznika prasowego prezydenta Andrzeja Dudy od maja 2017 roku. W poniedziałek ogłosił, że rezygnuje z funkcji.  - Praca dla prezydenta była dla mnie ogromnym zaszczytem i wielkim wyzwaniem. To była dla mnie wielka przygoda, to był dla mnie świetny czas. Zawsze będę bardzo miło wspominał pracę dla Andrzeja Dudy - powiedział Krzysztof Łapiński w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Dodał, że skończył 40 lat i to według niego "dobry czas na odważne decyzje". - Teraz jest czas na nowe wyzwania, nowe plany i projekty - powiedział Krzysztof Łapiński. Tym wyzwaniem jest własna firma PR. 

"Konieczna jest pilna naprawa relacji na linii BBN - MON". Rzecznik prezydenta odniósł się do słów Andrzeja Dudy o "ubeckich metodach" szefa resortu obrony

Więcej o: