Podczas uroczystości z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte premier mówił, że tegoroczne obchody odzyskania niepodległości to okazja do tego, by być razem. Do tego apelu odniósł się na briefingu przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna.
Jak powiedział, oglądał rano w telewizji uroczystości na Westerplatte i widział osobne składanie kwiatów i wieńców. - Jeżeli ktoś osobno składa i odsuwa rząd i władzę, rządzącą większość od reszty obywateli, od opozycji, od samorządów, to trudno wierzyć w jego deklarację otwartości i wspólnoty, i wspólnego świętowania - powiedział lider PO.
Dodał, że jego partia czeka na decyzje, które nie pozwolą na to, by 11 listopada powtórzyły się - jak ocenił - nacjonalistyczne, antysemickie i rasistowskie ekscesy, do których miało dochodzić szczególnie w zeszłym roku, ale także w latach poprzednich. - Na taką deklarację premiera czekam i będziemy się odnosić do tych decyzji -zapowiedział Schetyna.
Premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości na Westerplatte przekonywał, że ci, którzy zginęli w pierwszych dniach II wojny światowej w obronie Polski, wiedzieli, że nie ma cenniejszej rzeczy dla całego narodu niż niepodległość. "Dlatego spełnijmy ich marzenie o tym, byśmy byli zjednoczeni w najważniejszych dniach" - powiedział szef rządu.