Paweł Mucha był gościem wieczornego programu Wydarzenia i Opinie w Polsat News. Pytany o to co, prezydent zrobi z przyjętą przez parlament nowelizacją kodeksu wyborczego odpowiedział: - Mamy termin 21 dni, czyli do 17 sierpnia i do tego czasu będzie decyzja prezydenta. Prezydent wyraźnie powiedział, że te wątpliwości ws. ordynacji trzeba ze szczególnym rozmysłem rozważyć.
Jak podkreślił prezydencki minister, Andrzej Duda chce poznać stanowisko opozycji, bo to głównie ją dotkną zmiany wynikające z przyjęcia nowej ordynacji. Takie spotkanie ma się odbyć w poniedziałek. To Kukiz`15, PSL i Partia Razem apelowały o weto prezydenta. - Prezydent będzie wysłuchiwał argumentów bezpośrednio. Mamy sytuację taką, że ostateczna decyzja zapadnie nie później niż do przyszłego piątku. Ten wywiad jest wskazaniem takim, że prezydent mówi wyraźnie: skłaniam się do wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy, ale nie mówi jeszcze o podjętej decyzji, tylko o poważnych wątpliwościach - mówił Mucha.
Gość programu został także zapytany, czy grożenie wetem nie jest formą pewnej "ustawki" między PiS a prezydentem. Mucha takiej wersji zaprzeczył, bo jak powiedział niezależnie od tego jaką Andrzej Duda podejmie decyzję "zawsze część opozycji, a za tą częścią opozycji część opinii publicznej, będzie uważała, że jest źle". - Natomiast prezydent kieruje się interesem publicznym. To jest sprawa poważna, żadnej "ustawki" w tej sprawie nie ma - zapewnił Mucha.