Mateusz Morawiecki spotkał się dzisiaj z rolnikami w Głogowie (województwo kujawsko-pomorskie).
Spotkanie zostało zorganizowane w jednym z gospodarstw. W stodole premier Morawiecki wspólnie z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim mówił o programie wsparcia rolnictwa. - Rozpoczniemy taki program cywilizacyjny, bardzo duży, bardzo ważny - mówił Morawiecki. Pierwszym etapem programu ma być "Plan dla wsi".
Awantura na spotkaniu z premierem Morawieckim w Łodzi. Wyprowadzono kobietę. "Czerwona szmata" >>>
Na początku swojego wystąpienia premier odwołał się do rządów poprzedników. Stwierdził, że poprzedni rząd nie zadbał o "mechanizm stabilizacyjny", który uchroniłby rolników przed niskimi marżami na płody rolne. - Nastąpiła wyprzedaż polskich przedsiębiorstw, jak Hortex i inne przetwórnie spożywcze, chłodnie, wielkie silosy - mówił.
Morawiecki zapowiedział, że opracowywane są mechanizmy kompensacji dla tych, którzy zostali dotknięci suszą, aby jeszcze w tym roku przekazać im środki. Premier zaapelował także do gmin, żeby tworzyły komisje wyceny poszczególnych strat. Mateusz Morawiecki powiedział, że w tych przypadkach, gdzie wystąpiła klęska urodzaju, rząd chce zaproponować specjalne mechanizmy w postaci utworzenia krajowej grupy spożywczej.
Według zapowiedzi szefa rządu jesienią wejdzie w życie ustawa o handlu detalicznym. Morawiecki podkreślił, że według jej zapisów będzie możliwa sprzedaż wyrobów rolniczych w wielu punktach.
Rządowy plan dla wsi przewiduje, między innymi, większe dopłaty do paliwa rolniczego i utworzenie narodowego holdingu spożywczego. Wczoraj rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy, która ma ukrócić proceder przepakowywania sprowadzonych z zagranicy owoców i warzyw i sprzedawania ich jako polskie. Dzięki nowym przepisom zwiększy się kontrola nad niektórymi rynkami rolnymi.
Jeśli jesteś bardziej wymagającym czytelnikiem, to musisz wypróbować nasz nowy newsletter >>>