KE pozwie Polskę. Mateusz Morawiecki: Nie wycofamy się z reformy Sądu Najwyższego

Komisja Europejska pozwie Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - podają media. Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym. Premier Mateusz Morawiecki, komentując te doniesienia stwierdził, że Polska nie zamierza wycofywać się z reformy.

Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym 3 lipca część sędziów będzie musiała przejść na emeryturę, jeśli nie poprosi prezydenta o przedłużenie im kadencji. Jak na razie z takimi wnioskami zwróciło się 16 sędziów (spośród 27 z wiekiem powyżej 60/65 lat) - trafiły do KRS, później zajmie się nimi prezydent.

KE interweniuje ws. ustawy o Sądzie Najwyższym

Jak poinformowało w czwartek Polskie Radio, zastrzeżenia wobec ustawy o SN ma Komisja Europejska, która ma już przygotowaną decyzję o rozpoczęciu postępowania przeciwko Polsce o naruszenie unijnego prawa. Według nieoficjalnych ustaleń decyzja w tej sprawie ma być ogłoszona 29 czerwca, w piątek. Stanie się tak na wniosek wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który uważa, że ustawa narusza niezależność Sądu Najwyższego. Argumentuje, że jego sędziowie są nieusuwalni. 

Agencja Reutera podała z kolei, że KE ma pozwać Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE. 

Mateusz Morawiecki broni reformy SN

O sprawę został zapytany premier Mateusz Morawiecki, który przebywa na szczycie UE w Brukseli. - Nie zamierzamy wycofywać się z tej reformy (sądownictwa - red.) (...). Jesteśmy w reżimie tej ustawy, ona obowiązuje, jest absolutnie zgodna z konstytucją. Sędziowie, którzy składali wnioski o dalsze orzekanie w ten sposób pośrednio przyznali, że znajdujemy się w ramach działania tej ustawy - mówił szef polskiego rządu.

- Będziemy bardzo skrupulatnie i bardzo drobiazgowo, bardzo konkretnie przedstawiali nasze racje w nowej procedurze, jeśli taka procedura się pojawi - powiedział. Wykluczył wprowadzenie zmian do ustawy i kolejnych korekt do reformy. - Zasadniczo to jest koniec. Nie zamierzamy wycofywać się z tej reformy - dodał premier.

Mateusz Morawiecki podkreślił też, że Polska prowadziła dialog z KE. - Zrealizowaliśmy wszystkie kroki, które uzgodniliśmy z KE - stwierdził. 

Co Komisja Europejska może zrobić ws. Polski? Procedura

Rozpoczęcie przez KE postępowania oznacza, że teraz w oficjalnym liście komisja poprosi Polskę o wprowadzenie zmian do ustawy o SN. Jeśli Polska - co jest możliwe, biorąc pod uwagę słowa Morawieckiego - nie wdroży poprawek, wówczas komisja skieruje pozew przeciwko Polsce do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Co wielce prawdopodobne - będzie do niego załączona prośba zablokowanie ustawy do czasu ostatecznego wyroku.

Szczyt UE o migracji. Morawiecki: inne kraje popierają Polskę

Premier jest jednym z unijnych przywódców, którzy pojawili się w Brukseli na posiedzeniu Rady Europejskiej. Obrady polityków dotyczą przede wszystkim tematyki migracji, bezpieczeństwa a także przyszłego unijnego budżetu.

Mateusz Morawiecki stwierdził, że kolejne kraje Unii Europejskiej popierają rozwiązania, których chce Polska i inne kraje Grupy Wyszehradzkiej. - Coraz większa liczba państw przekonuje się co do tego, że najlepszym rozwiązaniem nie są przymusowe relokacje i przymusowe ponoszenie kosztów, tylko jeszcze bardziej rozbudowana współpraca przy pomocy państwom, z których uchodźcy napływają do Europy i wzmocniona współpraca na granicach UE - mówił premier.

Morawiecki dodał, że nie chce uprzedzać konkluzji ze szczytu, ale podobne stanowisko miał prezentować też przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. - Stanowisko przewodniczącego i sekretariatu Rady Europejskiej zbliża się do stanowiska państw Grupy Wyszehradzkiej - powiedział.

Więcej o: