W środę Sejm i Senat w ekspresowym tempie przyjęły zmiany w nowelizacji ustawy o IPN które od kilku miesięcy była kością niezgody między Polską a Izraelem. Dokument podpisał też Andrzej Duda.
Po przyjęciu zmian w nowelizacji ustawy o IPN, premierzy Polski i Izraela Mateusz Morawiecki i Benjamin Netanjahu podpisali wspólną deklarację.
Jarosław Kaczyński skomentował porozumienie Polski z Izraelem podczas rozmowy z Katarzyną Gójską z „Gazety Polskiej”. Prezes PiS stwierdził, że celem deklaracji jest pokazanie, że „doszliśmy w tej sprawie do porozumienia”. Dodał, że władze w Jerozolimie rozumieją, że „jesteśmy w sposób niebywale wprost krzywdzący stawiani w jednym szeregu z tymi, z którymi jako ogół społeczeństwa, jako państwo, prowadziliśmy walkę na śmierć i życie”.
Czas przeciąć te wszystkie niekorzystne dla Polski, powtórzę raz jeszcze - wypływające z niezrozumienia naszych intencji, a niekiedy i z bardzo złej woli - dyskusje wokół ustawy o IPN. To właśnie zostało uczynione
- powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS skomentował też to, jak kontrowersje wokół ustawy o IPN wpłynęły na relacje z USA. Kaczyński stwierdził, że mimo najlepszych intencji „w świat poszedł przekaz wypaczający sens noweli o IPN”, który pojawił się również w „przekazie władz amerykańskich”.
W mojej opinii dzięki temu porozumieniu uzyskujemy więcej, niż byśmy byli w stanie osiągnąć dzięki zapisom nowelizacji o IPN. Otwieramy sobie drogę do ofensywy antydefamacyjnej
- powiedział prezes Kaczyński, mając na myśli "ofensywę przeciw zniesławieniu". Prezes PiS podkreślił, że władze w Izraelu „w całości potwierdzają polskie stanowisko”, że sprawcami Holocaustu byli Niemcy, a także „potępiają antypolonizm”.
Większy fragment rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim ukaże się w czwartek w "Gazecie Polskiej Codziennie", a całość wywiadu - za tydzień w tygodniku "Gazeta Polska.