Komisja Europejska dała zielone światło wiceszefowi KE Fransowi Timmermansowi na uruchomienie wobec Polski procedury o naruszenie prawa UE - informuje Polskie Radio. Taka decyzja zapadła na posiedzeniu komisarzy. Żadne kroki nie są jednak jeszcze przesądzone.
Jeden z unijnych urzędników powiedział Polskiemu Radiu, że to może być forma presji na Polskę. Najbardziej prawdopodobną decyzją jest rozpoczęcie procedury o naruszenie unijnego prawa w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym.
Zgodnie z ustawą 3 lipca kadencja sędziów, którzy przekroczyli 65. rok życia, zostanie skrócona. Ci, którzy nie poproszą prezydenta o przedłużenie kadencji, przejdą na emeryturę. Wiceszef Komisji Frans Timmermans zgłosił do niej zastrzeżenia.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans poinformował komisarzy o przebiegu wtorkowego wysłuchania Polski w Luksemburgu. Timmermans stwierdził, że w dialogu z Warszawą nie pojawiły się żadne nowe elementy i że nadal Komisja domaga się korekt w reformie sądownictwa.
- Wiceprzewodniczący powiedział, że nie ma nowych propozycji z Warszawy w odpowiedzi na rekomendacje z grudnia ubiegłego roku i ze bardzo ważne jest, by nie dochodziło już dłużej do zagrożenia dla praworządności w Polsce - relacjonował przebieg posiedzenia komisarzy rzecznik Komisji Margaritis Schinas.
Frans Timmermans nadal uważa, że takie zagrożenie jest i że aby ono zniknęło, że potrzebne są kolejne korekty w reformie sądownictwa.
Wtorkowe wysłuchanie trwało prawie 3 godziny. Przez godzinę argumenty przemawiające za reformą sądownictwa prezentowała polska delegacja na czele z wiceministrem spraw zagranicznych Konradem Szymańskim, później przez godzinę odpowiadała na wątpliwości i pytania ministrów z państw członkowskich.
Większość koncentrowała się na ustawie o Sądzie Najwyższym i skardze nadzwyczajnej . Po wysłuchaniu, wiceszef polskiej dyplomacji mówił, że jest zadowolony, bo - jak tłumaczył - była to rzeczowa dyskusja, podczas której Polska mówiła o błędach Komisji w ocenie reformy. Wyraził nadzieję na polubowne zakończenie sporu z Brukselą.