Mariusz Błaszczak nie kończy na jednym zwolnieniu. Polecieć mają kolejne głowy – jak ustalił portal „Onet” stanowisko ma stracić również zastępca szefa Inspektoratu Uzbrojenia płk Piotr Imański.
Kontradmirał Mirosław Mordel prawdopodobnie przypłacił stanowiskiem za mocne słowa, jakie wypowiedział w trakcie uroczystości opuszczania bandery na „Sokole” w Gdyni. Powiedział on o tym, jak coraz bardziej „oddala się perspektywa pozyskania okrętu podwodnego nowego typu”. Zaznaczył, że przyczyną opieszałości jest nie tylko cena, ale również różne „inne aspekty”. W ten delikatny sposób kontradmirał chciał przekazać to, o czym wojskowi doskonale wiedzą – polskie siły morskie są w fatalnym stanie.
Mariusz Błaszczak informuje o unieważnieniu kolejnego przetargu >>>
Mariusz Błaszczak nie podał powodu, dla którego z dniem 19 czerwca 2018 roku wyznaczył na stanowisko Inspektora Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych wcześniejszego zastępcę Mordela, kontradmirała Jarosława Ziemiańskiego. Mirosław Mordel posiada wieloletnie doświadczenie wojskowe w Polsce i za granicą. Służył on na okrętach podwodnych jako dowódca, ukończył kurs sztabowy w Akademii Dowodzenia Bundeswehry w Hamburgu, a także pracował w Dowództwie Okrętów Podwodnych NATO Wschodniego Atlantyku. Był dowódcą Dywizjonu Okrętów Podwodnych oraz 3 Flotylli Okrętów.
Wg Onetu stanowisko straci również zastępca szefa Inspektoratu Uzbrojenia płk Piotr Imański. Oficjalnym powodem jest jego kończąca się kadencja. Wiadomo jednak, że pułkownik jawnie sprzeciwiał się niektórym decyzjom resortu w tym ręcznemu sterowaniu przy zakupach czynionych na rzecz wojska. MON nie podał mediom oficjalnych powodów, dla których doszło do zwolnienia wojskowych.