NIK: Ministerstwo Zbigniewa Ziobry niezgodnie z prawem przekazało pieniądze na CBA

Ministerstwo sprawiedliwości w ubiegłym roku niezgodnie z przepisami przekazało 25 milionów złotych z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym na Centralne Biuro Antykorupcyjne - uznała Najwyższa Izba Kontroli.

Według NIK-u, pieniądze powinny być przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw. - Doszło do złamania prawa. Przepisy wyraźnie mówią, że służby specjalne, w tym CBA mogą być finansowane wyłącznie z budżetu państwa. W tym miesiącu będziemy składali wniosek o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych przez nadzorującego Fundusz byłego wiceministra sprawiedliwości – tłumaczył w Krakowie prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.

Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiada

Do zarzutów Izby odniósł się w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.  -To jest kwestia dyskusji natury prawnej. Przedstawiciele najwyższej Izby Kontroli przedstawili swoje stanowisko, my przedstawiliśmy swoje - powiedział wiceminister. Wyraził przekonanie, że racja stoi po stronie resortu sprawiedliwości.
Budżetem ministerstwa sprawiedliwości zajmowała się dziś sejmowa komisja sprawiedliwości. Posłowie omawiali sprawozdanie z wykonania budżetu z 2017 roku wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli w tym zakresie. Wiceminister Michał Wójcik tłumaczył posłom, że resort sprawiedliwości mógł przekazać pieniądze z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym do CBA na podstawie artykułu 43. przepisów kodeksu karnego wykonawczego.

Wniosek do rzecznika dyscypliny 

Platforma Obywatelska zarzuciła resortowi sprawiedliwości złamanie dyscypliny finansowej. Klub skieruje wniosek w tej sprawie do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych oraz do prokuratury. Poinformował o tym podczas konferencji prasowej poseł PO Arkadiusz Myrcha. Wyjaśnił, że pieniądze z Funduszu powinny być przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw, a nie - jak mówił - "przekierowane na niejasne wydatki CBA".

Co to jest Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym? 

Do funduszu odprowadzane są składki potrącane z pensji osadzonych w zakładach karnych. NIK uważa, że ustawa o CBA mówi o finansowaniu Biura wyłącznie ze środków budżetu państwa. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło w komunikacie, że w tej ustawie nie ma takiego ograniczenia, a ustawa z 2017 roku wręcz nakazała Funduszowi Sprawiedliwości finansowanie zadań jednostek sektora finansów publicznych, związanych właśnie z wykrywaniem i zapobieganiem przestępczości, czyli między innymi CBA. Resort zaznaczył, że przekazana kwota została ujęta w planie finansowym Funduszu w pozycji "inne działania", który został zatwierdzony między innymi przez Ministerstwo Finansów i Sejmową Komisję Finansów Publicznych.
Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło, że przyjęcie wniosków NIK miałoby skrajnie negatywne społecznie skutki, bo oznaczałoby likwidację pomocy dla ofiar przestępstw. Ministerstwo podkreśliło, że musiałoby nie tylko zakończyć ogólnopolski program wsparcia osób pokrzywdzonych realizowany przez Ochotnicze Straże Pożarne, ale mogłoby być zmuszone do odebrania przekazanego już strażakom sprzętu do ratowania zdrowia i życia.

Resort sprawiedliwości podkreślił, że wszystkie środki z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - Funduszu Sprawiedliwości - zgodnie z przepisami ustawy, Kodeksu karnego wykonawczego oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości - są przeznaczane wyłącznie na pomoc osobom pokrzywdzonym przestępstwami, ich rodzinom oraz świadkom, na działania prewencyjne i przeciwdziałanie przyczynom przestępczości oraz pomoc postpenitencjarną.

Więcej o: