Według Prezydium Sejmu poseł Nitras przerwał Mateuszowi Morawieckiemu aż 32 razy. To i tak mniej, niż w środę mówił marszałek Sejmu Marek Kuchciński. - Pan poseł Nitras 39 razy przeszkadzał w wystąpieniu premiera - ganił posła podczas wczorajszej debaty Kuchciński.
W czwartek Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało o karze, jaką Prezydium Sejmu zdecydowało nałożyć na Nitrasa. Poseł za przeszkadzanie podczas obrad będzie teraz otrzymywał o połowę niższe wynagrodzenie.
"Prezydium Sejmu podjęło uchwałę o obniżeniu posłowi Sławomirowi Nitrasowi uposażenia poselskiego o połowę na okres trzech miesięcy" - czytamy w komunikacie. Jak informuje CIS Nitras swoim zachowaniem "naruszył powagę Sejmu"
"Oceniam to jako dowód paniki, bezsilności i niskich walorów intelektualnych pana Terleckiego, jak również samego pana Kuchcinskiego" - napisał Nitras.
W środę posłowie głosowali ws. wotum nieufności dla Beaty Szydło i Elżbiety Rafalskiej. Większość posłów zagłosowała przeciwko wotum nieufności dla wicepremier i odwołaniu minister. Nie było w tym zaskoczenia - jednak w Sejmie doszło do emocjonującej dyskusji. Wcześniej jednak odbyła się jednak gorąca dyskusja. W debacie uczestniczył też premier Mateusz Morawiecki. To podczas jego wystąpienia Nitras miał "naruszyć powagę Sejmu".