Posłowie się w tym roku nie przepracowują. Sejmowe "statystyki" wyglądają fatalnie
Niedawno na Gazeta.pl pisaliśmy, że posłowie będą mieć drugie z rzędu naprawdę długie wakacje. Po 53 dniach przerwy w obradach Sejmu VIII kadencji w 2017 roku w 2018 roku czeka ich 52 dni bez posiedzeń na sali plenarnej. W porównaniu do poprzedniej, VIII kadencji Sejmu za rządów PO-PSL, to sporo - wtedy najdłuższa przerwa wyniosła 33 dni.
Jeśli spojrzeć w ogóle na prace Sejmu za rządów Prawa i Sprawiedliwości, to ten rok może być rekordowy pod względem marnej intensywności prac w parlamencie. Niewiele brakuje do połowy roku 2018, a poselskie "statystyki" wyglądają fatalnie.
Leniwy rok 2018 w Sejmie
W 2018 roku do 4 czerwca odbyło się 8 posiedzeń Sejmu, a w tym okresie wniesiono 149 projektów ustaw, natomiast uchwalono 88 nowych aktów prawnych. Do tego dochodzi 3541 wystąpień poselskich oraz 4276 interpelacji i 966 zapytań. Łącznie było 21 dni obrad Sejmu, gdy w 2017 były to 62 dni, a w 2016 - aż 71.
W porównaniu do roku ubiegłego to naprawdę niewiele. W całym 2017 posiedzeń Sejmu było 21 (w 2016 - 26), podczas których wniesiono 337 projektów ustaw, a uchwalono 212 ustaw. Posłowie pojawiali się 11611 razy na mównicy (rekordowy był rok 2016 - 13022 razy) i złożyli 9293 interpelacji oraz 4631 zapytań.
Z danych zamieszczonych na stronach Sejmu wynika też, że w niecałe pół roku komisje (stałe i nadzwyczajne) odbyły 493 posiedzenia, gdy w latach 2016-2017 rocznie było ich około 1500. W zasadzie tylko w zakresie liczby składanych projektów ustaw oraz posiedzeń komisji śledczych posłom może udać się "dogonić" statystykę z lat poprzednich.
Może, ponieważ szykują się dla nich stosunkowo długie wakacje, które w 2017 roku nie przeszkodziły w biciu rekordów parlamentarnej aktywności.
Porównanie do czasów PO-PSL
Jak to wypada w porównaniu do poprzedników? Wyłączając rok 2015 - doszło wtedy do zmiany władzy (za PO-PSL posiedzeń do listopada było 19, a PiS zorganizował ich 7 w zaledwie dwa miesiące), najgorsze lata to rok 2012 i 2014, gdy było ich po 26 (w 2013 - 27).
Warto dodać, że w przeciwieństwie do PiS-u, Platforma Obywatelska po wygranych wyborach w 2011 roku w okresie listopad-grudzień zorganizowała tylko 4 posiedzenia.
W latach 2011-2014 posłowie na obradach spędzili od 76 dni (2012 rok) do 73 (2014). Rekordowym, pod względem liczby zgłoszonych projektów ustaw, był rok 2012 - było ich 374. Za rządów PO-PSL na pewno uchwalano mniej ustaw - najwięcej w 2014 roku - 186. Więcej było w 2015 (260), ale to rok wyborczy, wyłączony z zestawienia.
Rekordowy był rok 2012 - wtedy posłowie pojawili się na mównicy 12695 razy i złożyli 12417 interpelacji. Najwięcej zapytań przypada na rok 2013 (2840), w którym też najczęściej zbierały się komisje - 1704 razy. W roku 2014 złożono też - jak na sejmowe warunki - niewiele interpelacji, bo "tylko" 6705.
-
NIK bezlitosny wobec reformy Ziobry mającej usprawnić pracę sądów. "Kluczowe wskaźniki uległy pogorszeniu"
-
Zaszczepiono blisko 437 tys. osób, zutylizowano 1360 dawek. Dworczyk: Nie wprowadzajmy atmosfery zastraszania
-
Kraków. Zmarł pracownik AGH. Nekrolog godny matematyka
-
USA. Nieoficjalnie: Mike Pence zadzwonił do Kamali Harris. Pogratulował i zaoferował wsparcie
-
Horoskop dzienny - sobota 16 stycznia [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]
- Mateusz Morawiecki: Noc jest najciemniejsza przed świtem. Musimy do niego dotrwać
- Samochód z Kają Godek w środku obrzucony śnieżkami. Policja prowadzi "czynności wyjaśniające"
- RCB ostrzega przed silnym mrozem i opadami. "W nocy temperatura może spaść nawet do -25 stopni"
- Sondaż: PiS na prowadzeniu, ale bez większości w Sejmie. Kukiz'15 poza parlamentem
- "Trzeba anulować, bo przegramy". Prokuratura nie zajmie się sprawą anulowania głosowania przez Witek