Aleksander Kwaśniewski skomentował zapowiadane przez prezydenta Andrzeja Dudę referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji.
Ogłaszam bojkot prezydenckiego referendum ws. konstytucji. Mamy do czynienia z niepoważną sprawą, całkowicie PR-owską. (...) Jesteśmy pod koniec maja i nie wiemy czy referendum w ogóle będzie, nie wiemy jakie będą pytania. Nikt o tym nie dyskutuje. Czuję się oszukiwany
- mówił w Radiu ZET były prezydent. Jak wyliczał Kwaśniewski, inicjatywa referendum pojawiła się 11 listopada 2016 roku i od tamtego czasu tylko "coś mgliście się dyskutuje" na ten temat.
Według Kwaśniewskiego referendum zapowiedziane przez prezydenta to "hucpa, w której nie można brać udziału".
Jeżeli nam się proponuje rozmowę o pytaniach w miesiąc czy 2 miesiące, to jest to niepoważne traktowanie obywateli. Jest w Polsce granica robienia z obywateli durniów. Właśnie to jest moment, żeby powiedzieć stop, dość
- powiedział Kwaśniewski, zaznaczając przy tym, że gdy opracowywano obecnie obowiązująca konstytucję, to rozmowy na jej temat trwały 6 lat.
Organizację referendum konsultacyjnego prezydent zapowiedział oficjalnie 3 maja 2017 roku. Od czasu ogłoszenia tego pomysłu odbywały się spotkania prezydenta i jego ministrów z różnymi środowiskami, przeprowadzano konferencje, odbył się nawet kongres w tej sprawie.