Protestujący w Sejmie niepełnosprawni i ich opiekunowie chcieli wywiesić transparent za oknem budynku. Straż Marszałkowska zablokowała te działania, tłumacząc to "kwestiami bezpieczeństwa". Doszło do przepychanek i awantury. Protestujące matki twierdzą, że były szarpane przez strażników. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
Zdarzenie było transmitowane przez media, więc w sieci szybko pojawiły się komentarze do awantury.
"Oglądam 'sukcesy' Straży Marszałkowskiej w walce o sejmowe okno. To jest nie do opisania. Poniżanie protestujących, ale także niszczenie służb wykonujących rozkazy PiSu" - napisał Marcin Celiński z "Liberte".
Były też przeciwne głosy. "Jak wygląda dzisiaj Sejm? Kilka pań, które nielegalnie go okupują, traktują go jak squat. Co dalej? Graffiti na ścianach? Najbardziej żenująca jest Joanna Scheuring-Wielgus, która na proteście niepełnosprawnych robi politykę. Żerowanie na niepełnosprawnych" - oburzał się vloger Dariusz Matecki.
"To jest wstyd i hańba to co wyprawia Straż Marszałkowska na rozkaz Kuchcińskiego z rodzicami i niepełnosprawnymi protestującymi w Sejmie!! A chcą mieć tylko dostęp do otwartego okna. Zbydlęcenie!" - ocenił Grzegorz Drobiszewski z Platformy Obywatelskiej.
"Czterech strażników blokuje dwie kobiety. Tak dziś wygląda Sejm RP. Nieśmieszna parodia" - to opinia Michała Mostowego z KOD.
"Jeszcze trochę, a Panie będą chciały wywiesić bieliznę, aby wyschła po praniu? Są granice takich zachowań. Brawo Straż Marszałkowska" - napisał poseł Jan Mosiński z PiS.
Protest osób niepełnosprawnych trwa od 37 dni. Domagają się comiesięcznego 500 zł dodatku. Propozycje rządu, dotyczące m.in. podniesienia renty socjalnej i ułatwienia dostępu do sprzętu medycznego, nie usatysfakcjonowały protestujących.