Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki był gościem Konrada Piaseckiego w Radiu ZET. Piasecki postanowił nawiązać do faktu, że Czarnecki od kwietnia jest wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej i zadać pytania od słuchaczy dotyczące tej dyscypliny sportu.
Pierwsze pytanie dotyczyło Ligi Światowej, czyli międzynarodowych rozgrywek mężczyzn, organizowanych od 1990 r. Polacy zdobyli mistrzostwo raz - w 2012 r. W tym roku Liga Światowa została zastąpiona przez Siatkarką Ligę Narodów.
- Czy wygraliśmy Ligę Światową kiedykolwiek w siatkówce? - zapytał Piasecki Czarneckiego.
- Ligę Światową w siatkówce? Mam nadzieję, że wygramy Ligę Narodów - odpowiedział europoseł.
- A Liga Światowa w siatkówce jest? Jest - ciągnął dziennikarz.
- Była.
- Wygraliśmy kiedyś?
- Byliśmy bardzo wysoko, graliśmy w finale.
- Ale nie wygraliśmy? Ja nie wiem, wobec czego dopytuję jak słuchacz, pan Tomek - tłumaczył Piasecki.
- Pozdrawiam pana Tomka. Mam nadzieję, że pogratuluje polskim siatkarkom zwycięstwa w nocy z Włoszkami 3:2 w Ameryce. Już w najbliższą sobotę mecz z Kanadą w Spodku w Katowicach. A Liga Narodów rusza za tydzień, w przyszły piątek - odpowiedział Czarnecki.
W drugim pytaniu politykowi poszło już lepiej. Tym razem Piasecki zapytał o przyszłość siatkarza Wilfredo Leóna Venery.
- Czy León powinien grać dla reprezentacji Polski w siatkówce?
- Będzie grał - stwierdził Czarnecki.
- Będzie grał? To jest Brazylijczyk, tak? - dopytywał Piasecki.
- Nie, urodził się na Kubie, ma polską żonę, mówi po polsku. Przez cztery lata grał w Zenicie Kazań, teraz będzie grał we Włoszech. Uwaga, w tym roku przyjedzie już na zgrupowanie polskiej reprezentacji - dodał polityk.
Dzień dobry, tu Michał Protaziuk. Jeśli lubisz nasz portal, to wypróbuj nasz nowy newsletter. Więcej tutaj >>>