Mimo że w środę rozpocznie się piąty tydzień protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie, porozumienia z rządem wciąż nie ma. W niedzielę pojawiło się światełko w tunelu - Marek Kuchciński napisał na Twitterze, że PiS szuka rozwiązania, by „protestujący wyszli z Sejmu z podniesioną głową”.
Jeżeli państwo ma być odpowiedzialne, budować solidarność w narodzie, to w pierwszej kolejności musi pomóc tym, którzy tego wsparcia najbardziej potrzebują. Chcemy znaleźć rozwiązanie, które spowoduje, że protestujący wyjdą z Sejmu z podniesioną głową
- napisał w niedzielę na Twitterze Marszalek Sejmu, Marek Kuchciński.
Pod wpisem Marszałka Sejmu pojawiło się wiele komentarzy. Część komentujących podkreślała, że rozwiązanie jest proste: rząd powinien zrealizować drugi postulat rodziców, czyli przyznać 500 zł miesięcznego dodatku dla pełnoletnich osób niepełnosprawnych niezdolnych do podjęcia pracy.
Nic prostszego! Wystarczy zrealizować postulat 500 zł w gotówce "dodatku rehabilitacyjnego"! Te 500 zł to i tak kropla w morzu potrzeb!!! Nie rozdawajcie pieniędzy na prawo i lewo, zrezygnujcie z wyprawki szkolnej, trzeba dać tej, najbardziej poszkodowanej grupie ludzi
Tylko nie ogłaszajcie fałszywego alarmu pożarowego. Rozwiązanie problemu protestujących jest proste. Kwotę 500 zł rozłożyli w czasie, jednak wy chcecie dać w naturze. Nie potraficie się ugiąć i przyznać do błędu - to jest problem.
Komentujący krytykowali brak rozwiązania kryzysu i podkreślali, że protest trwa już prawie pięć tygodni.
"...z podniesioną głową"? Naród z zażenowaniem patrzy na nieporadność rządu w rozgrywce z roszczeniową, politycznie inspirowaną grupą, gdzie profesjonalizm zastępują fatalne wizerunkowo, poniżające gesty. Nie tylko Was, polityków, ale i Waszych wyborców, czyli nas, Polaków.
26. dzień strajku niepełnosprawnych w urągających warunkach. Walczą o godne życie. Ich nieszczęście to bezduszna władza butnych, cynicznych, fałszywych katolików, kłamców bez empatii i szacunku. Przy urnach Polacy odpowiednio ocenią wasze rządy! Polska jest piękna, ale bez Pis-u!
Protest rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych trwa od 18 kwietnia. Protestujący domagali się podwyższenia renty socjalnej z najniższą rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, na co rząd przystał. Renta socjalna wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł.
Drugim postulatem protestujących jest przyznanie 500 zł comiesięcznego dodatku na życie dla dorosłych osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym. Rząd cały czas nie chce zgodzić się na spełnienie tego warunku, mimo kompromisu rodziców, którzy zaproponowali rozłożenie tej kwoty na raty - 250 zł od września 2018 roku, 125 zł od stycznia 2019 roku oraz 125 zł od stycznia 2020.
Zamiast tego rząd, w ramach ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności, zaproponował "520 zł miesięcznej oszczędności w budżecie rodziny". Zgodnie z projektem, osoby po 18 roku życia i z orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności będą miały refundowany sprzęt i wyroby medyczne bez limitów. W ustawie zapisano także dostęp do aptek oraz lekarzy bez kolejek oraz dostęp do lekarzy specjalistów bez skierowań.