Katarzyna Lubnauer komentuje odejście Ryszarda Petru. Nie darowała sobie drobnej złośliwości

Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej skomentowała odejście Ryszarda Petru z partii. Jak mówi, jest to dla niej "przykry moment".

Katarzyna Lubnauer powiedziała, że jej zdaniem Ryszard Petru wybrał sobie zły moment na odejście z Nowoczesnej. Lubnauer przypomniała, że Nowoczesna stara się budować koalicję, która - jej zdaniem - "ma szansę stać się alternatywą dla PiS". Zachęciła do udziału w sobotnim Marszu Wolności, który organizuje PO razem z Nowoczesną.

Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że o odejściu Ryszarda Petru dowiedziała się, udzielając wywiadu. Dostała smsa o decyzji Petru

Ryszard Petru odchodzi z NowoczesnejRyszard Petru odchodzi z Nowoczesnej Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Katarzyna Lubnauer: bez Ryszarda Petru może być łatwiej

Szefowa Nowoczesnej nie darowała sobie drobnej złośliwości. Przypomniała Petru niechlubny moment w jego politycznej karierze. - (Ryszarda Petru) ocenili członkowie partii w momencie, gdy ja zostałam przewodniczącą. Kiedyś zdecyduje o tym historia. Każdy ma szansę wrócić do polityki, zmieniać swoje poglądy i afiliacje polityczne, to jest nienajlepszy moment - powiedziała Lubnauer. 

- Nowoczesna to jej ludzie. Jesteśmy drużyną - przekonywała, kiedy jeden z dziennikarzy stwierdził, że Nowoczesna bez Petru nie ma sensu. 

- Być może będzie łatwiej pracować. Czasem, gdy emocji jest za dużo, trudno iść do przodu - podsumowała Lubnauer i dodała, że robiła wszystko, by porozumieć się zarówno b. szefem Nowoczesnej, jak i z Joanną Scheuring-Wielgus oraz Joanną Schmidt, które również odeszły z Nowoczesnej w tym tygodniu.

Ryszard Petru odpiął znaczek Nowoczesnej

Ryszard Petru swoją decyzję o odejściu z Nowoczesnej, którą sam zakładał, ogłosił w piątek 11 maja. Na konferencji prasowej odpiął znaczek partii z klapy marynarki.

- Nasi wyborcy oczekują ode mnie i od nas wyrazistości, jednoznaczności i szczerości, a tego nie ma. Wiem, że dzisiaj Nowoczesna tego nie oferuje. Robię to z bólem serca, bo Nowoczesna to moje własne dziecko, ale które dziś już podąża swoją własną drogą - opisywał Petru. Mówił też, że nie namawia nikogo do odejścia z partii.

Ryszard Petru w ogniu trudnych pytań. "Jak to się stało, że zgubił pan własne dziecko?"

Pierwsze były Joanna Scheuring-Wielgus i Joanna Schmidt

Uprzedziły go Joanna Scheuring-Wielgus - ta posłanka pożegnała się z Nowoczesną jako pierwsza. Decyzję ogłosiła równocześnie na Twitterze oraz w TVN24. Po niej z partii odeszła Joanna Schmidt.

"Nie wytrzymałam, pierdo***łam drzwiami". Kulisy burzliwego odejścia Scheuring-Wielgus i Schmidt z Nowoczesnej

Więcej o: