Bardzo kosztowne podróże senatorów. Chiny, Australia, Kenia. Rekordzistą Adam Bielan

Od kiedy PiS przejął władzę, podatnicy wydali 666,7 tys. zł na zagraniczne podróże marszałków i wicemarszałków Senatu - podaje "Super Express". Rekordzistą jest Adam Bielan.

Jak informuje „Super Express”, podatnicy od początku rządów PiS za podróże Adama Bielana zapłacili 265,7 tys. zł, za wojaże marszałka Stanisława Karczewskiego - 205,4 tys. zł, zaś wicemarszałkini Marii Koc - 106,5 tys. zł. Dla porównania, wyjazdy Bogdana Borusewicza z PO, podatnicy od 2015 roku zapłacili 34,2 tys. zł.

Kosztowne podróże prezydium Senatu

Według informacji, do których dotarli dziennikarze „Super Expressu”, członkowie Senatu odwiedzili wiele egzotycznych krajów, m.in. Kenię, USA, RPA, Rumunię, Chorwację (marszałek Stanisław Karczewski); USA, Chiny, Albanię, Gruzję i Arabię Saudyjską (wicemarszałek Adam Bielan) czy Nową Zelandię, Izrael, Mołdawię, Chiny i Australię (wicemarszałkini Maria Koc).

Koszty każdej z tych podróży wahały się od kilkuset do 30 tys. zł – podaje „Super Express”.

I tak jak np. wizyta Marii Koc w Australii była spowodowana Obchodami Roku Kościuszki, to wizyta wicemarszałka z PiS Michała Seweryńskiego w Passaic w USA miała miejsce z okazji obchodów setnej rocznicy istnienia Parafii Matki Bożej Różańcowej. Zdaniem dziennikarzy gazety, kosztowała blisko 19 tys. zł.

Stany Zjednoczone odwiedził też Adam Bielan. Gdy pojechał otworzyć New York Polish Film Festiwal, za jego podróż podatnicy zapłacili 23,6 tys. zł - informuje „Super Express”.

Kaczyński: Ministrowie oddadzą nagrody, senatorowie i posłowie z pensją mniejszą o 20 proc.

Więcej o: