O weekendowych lotach CASĄ premier Szydło w lutym ubiegłego roku informowała "Rzeczpospolita". Po tym w sprawie tych lotów interpelował poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski.
MON poinformowało, że w czasie swojego urzędowania Beata Szydło skorzystała 77 razy z wojskowego samolotu transportowego. Jak podaje "Rzeczpospolita", według danych, które w 2010 r. podał Bogdan Klich, ówczesny szef MON, godzina lotu CASĄ kosztuje 5,7 tys. zł. Wlicza się w tę kwotę paliwo i amortyzację maszyny. To jednak nie wszystko, ponieważ do tego dochodzi komisyjny lot samolotu i jego zamiennika. Wartość tę należy więc pomnożyć przez trzy - informuje dziennik.
Oznacza to, że lot w obie strony może wynosić ponad 34 tys. zł. "Wychodzi na to, że podatnicy zapłacili za podróże PBS ok. 2 618 000 zł" - wylicza na Twitterze poseł Truskolaski.