Czy 96. miesięcznica smoleńska była ostatnią? Nie, ale obchody 10 maja mają wyglądać inaczej

96. miesięcznica smoleńska za nami. Jak będą wyglądały kolejne obchody poświęcone pamięci ofiar katastrofy samolotu Tu-154? Mają zmienić formę.

96. miesięcznica smoleńska – odsłonięcie pomnika ofiar

10 kwietnia 2018 odbyła się dziewięćdziesiąta szósta miesięcznica smoleńska. W 8. rocznicę katastrofy odsłonięto Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej, dzień później Antoni Macierewicz zaprezentował raport techniczny podkomisji badającej katastrofę smoleńską. Według słów prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, 96. miesięcznica smoleńska miała być ostatnią obchodzoną w "stary" sposób.

95. miesięcznica smoleńska na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie ściągnęła prawdziwe tłumy.95. miesięcznica smoleńska na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie ściągnęła prawdziwe tłumy. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Obchody smoleńskie – konflikt o Krakowskie Przedmieście

Przypomnijmy – w ciągu 96 miesięcy od katastrofy samolotu Tu-154 z polską delegacją tak zwane miesięcznice smoleńskie budziły dużo kontrowersji. Pierwsze miesięcznice były marszami pamięci, w których Jarosław Kaczyński nie zabierał głosu. W kolejnych miesiącach stanął na czele zgromadzeń, w których uczestniczyły dziesiątki zwolenników. Na Krakowskim Przedmieściu spotykały one przeciwników miesięcznic i upamiętniania ofiar katastrofy w tym miejscu. Te drugie zgromadzenia nazywano "kontrmiesięcznicami". 

Przeczytaj także: Odsłonięcie pomnika, koniec miesięcznic i specjalne słowa do Macierewicza. Za nami 8. rocznica katastrofy smoleńskiej >>>

Sprzeciw na ulicach, rozliczenia w mediach społecznościowych

W międzyczasie zmienione zostało prawo o zgromadzeniach, a trasę marszów pamięci wygradzały bariery. Ostatnim miesięcznicom towarzyszyły wspomniane kontrmiesięcznice, organizowane głównie przez Obywateli RP. W czasie jednej z nich Władysław Frasyniuk, działacz opozycji z czasów PRL, został wyniesiony przez policjantów.

Duży sprzeciw budziły także koszty zabezpieczenia miesięcznic smoleńskich przez policję. Mogły wynosić nawet 4,5 milionów złotych rocznie - szacowała "Polityka".

96. marsz smoleński ostatnim takim marszem

Według zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, marsz z okazji 96 miesięcznicy był ostatnim. Jak powiedział podczas obchodów 95. miesięcznicy smoleńskiej w marcu 2018 roku: "to, co nas łączyło nas przez lata, przez tyle lat, prawie już osiem, to było prezentowane co miesiąc na Krakowskim Przedmieściu i co łączyło się z pewnym oczekiwaniem, z pewną nadzieją - to się kończy".

Zapewnił jednak, że choć marcowy marsz jest przedostatnim, jednak nie jest to przedostatnia miesięcznica.

W kwietniu zaś prezes mówił: - To 96 marsz, tyle marszów, ile ofiar katastrofy. To pierwsza przesłanka, jeśli nie decydująca, dzięki której mogę powiedzieć, że marsze, organizowane co miesiąc, kończymy.

Jak teraz będą wyglądać miesięcznice smoleńskie?

W kolejnych miesiącach będą odbywały się poranne msze w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie oraz msze wieczorne w Bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie podczas których wierni będą modlić się w intencji 96. ofiar katastrofy smoleńskiej. 

Uczestnicy miesięcznic będą też zbierać się przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej na stołecznym placu Piłsudskiego.

Zobacz także: Kolejne rewelacje podkomisji smoleńskiej. Na dzień przed miesięcznicą wydali oświadczenie >>>

Podczas ostatnich miesięcznic smoleńskich nie brakowało kontrmanifestantów.Podczas ostatnich miesięcznic smoleńskich nie brakowało kontrmanifestantów. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl

Więcej o: