Zadał premierowi pytanie, które ciśnie się na usta protestującym. Opiekunowie nie odpuszczają

Opiekunowie osób niepełnosprawnych nie zamierzają opuszczać gmachu Sejmu, do którego weszli w minioną środę. Jak przebiegają ich rozmowy z członkami rządu?

Postulaty opiekunów dorosłych niepełnosprawnych to: wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w wysokości 500 złotych miesięcznie, bez kryterium dochodowego, oraz zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do minimum socjalnego.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska w niedzielę wieczorem po raz kolejny odwiedziła protestujących w Sejmie. Spotkanie trwało kilkanaście minut. Wcześniej z opiekunami niepełnosprawnych rozmawiali m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

ZOBACZ TAKŻE: Chcieli wejść do Sejmu i pomóc niepełnosprawnym. Jest odpowiedź kancelarii>>>

Do protestujących nie przyszła dotychczas wicepremier Beata Szydło. Za pośrednictwem mediów apelowała, by wrócili do domu. Na niedzielnym spotkaniu z mieszkańcami Krościenka nad Dunajcem poinformowała, że rząd obecnie pracuje nad projektem ustawy, który zapewni pomoc osobom niepełnosprawnym. CZYTAJ WIĘCEJ>>>

Morawiecki rozmawia z protestującymi

W piątek podczas spotkania z protestującymi w Sejmie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział między innymi utworzenie specjalnego funduszu dla niepełnosprawnych. Byłby on zasilany z dodatkowego opodatkowania osób najlepiej zarabiających. Szef rządu zadeklarował, że do połowy maja zostaną przygotowane propozycje pomocy takim osobom.

- Przepraszam, że wejdę może trochę politycznie, ale premier Donald Tusk potrafił się zmierzyć z tym problemem, potrafił wyliczyć koszty, napisać ustawę i za trzy dni to przegłosować. Czy państwo potrafią zrobić podobną rzecz? - mówił do Morawieckiego jeden z niepełnosprawnych uczestników protestu.

Premier odpowiedział, że rząd "bardzo szybko zaproponuje" nowe rozwiązania. - Ustawa to jest bardzo poważna rzecz, skierujemy jak najszybciej - tłumaczył.

- Czemu inne ustawy robicie w 24 godziny, w nocy, a tej nie chcecie? Premier Donald Tusk miał gotową ustawę na drugi dzień i to nie był wielki problem - pytał szefa rządu protestujący.

 

- Nie chciałbym wchodzić w takie polemiki, co zrobił poprzedni rząd - odpowiedział krótko Mateusz Morawiecki.

"Dostępność plus"

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zainaugurował program "Dostępność plus". W jego ramach władze chcą ułatwić korzystanie z publicznej infrastruktury i dostosować ją do potrzeb seniorów, osób niepełnosprawnych, ale też na przykład kobiet w ciąży.

Szef rządu zapowiedział, że jako część tego programu rozważane jest wprowadzenie nowej funkcji - asystent osoby niepełnosprawnej. Będzie to osoba, która ma w różnych okolicznościach, w różnego rodzaju niepełnosprawnościach starać się dopomagać, być dostępnym.

Pieniądze na realizację programu będą pochodziły z funduszy europejskich, tzw. funduszy norweskich, publicznych środków - na przykład z budżetu państwa czy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Do 2025 roku na jego realizację będzie przeznaczone 23 miliardy złotych

Więcej o: